poniedziałek, 19 listopada 2012

Candowa Rozdawajka



Przyszedł czas na mnie! A dokładniej przyszedł parę miesięcy temu, ale wcześniej, niestety, nie dałam rady zorganizować tej przyjemnostki. Może dobrze się stało, bo idą święta, a więc okres jak najbardziej sprzyjający oprezentowywaniu otoczenia.
Zmajstrowałam dla Was mój autorski Przepiśnik- segregator. Jest w formacie A4, żeby można było trzymać w nim większe kartki, np. przepisy wydrukowane z internetu. Posiada przekładki i kopertę na mniejsze (np. powycinane z opakowań po jedzonku) przepisy. Jest w  kolorach, jak ostatnio zauważyłam, topowych, czyli: płótna, bieli i czerwieni (żeby trochę świątecznie nam się zrobiło). Do tego dwie serduszkowe zawieszki i Mr. Łosiu.
Ponieważ tak okropnie grzebałam się ze swoją pierwszą Rozdawajką postanowiłam wynagrodzić Wam ten czas i przyznać jeszcze jedną nagrodę- Przepiśniki A5 w formie zeszytu ,który również wyszedł spod moich łapek, serwetki w kropeczki, muchomorkową świeczkę i brata Mr. Łosia, czyli Sir Łosia.


ZASADY:
  1. Proszę o pozostawienie pod postem komentarza. Bardzo bym się cieszyła jakby zawierał odpowiedz na moją poniższą prośbę.
UWAGA!!!
Przygotowuje pierwszy raz w życiu Wigilie dla sporej, rodzinnej grupki. Mam w związku z tym prośbę do wszystkich zainteresowanych moją Rozdawajką. Może ktoś z Was zna jakiś:
-         oryginalny, smaczny, ciekawy, intrygujący itp. itd. przepis na potrawę (deser lub konkret) Wigilijną, lub około Wigilijną (tylko błagam SPRAWDZONY! )
-         przyjemną, świąteczną zabawę
-         lub inny sposób na interesujące spędzenie tego wyjątkowego dnia
Osoby które nie obchodzą tego święta na pewno znają jakieś smaczne przepisy wpisujące się w zimowy nastrój, albo fajne rodzinne gry.
Piszcie śmiało! Z miła chęcią wysłucham wszystkich pomysłów.

2. Osoby nie posiadające bloga niech zostawią swój mail.

3. Proszę o skopiowanie mojego pierwszego zdjęcia i wrzucenie go na swój pasek boczny, oraz co ważne! O JEGO PODLINKOWANIE!

4. Oczywiście będę zachwycona jeśli ktoś zainteresuje się nie tylko Rozdawajką, ale całym moim blogiem i tym samym zostanie moim obserwatorem.

5. Chciałabym żeby prezenty doszły do Was jeszcze przed świętami dlatego na zapisy czekam do 6 grudnia.

Żeby Was zachęcić, poniżej zdjęcia paru detali rozdawajkowych prezentów :)


 
 Czas start ;)

P.S. Pytacie gdzie umieścić przepisy :) Jeśli jest to krótki przepisik to jak najbardziej umieścić w komentarzach, jeśli natomiast macie ich sporo (co mnie ogromnie cieszy :)) to część możecie wysłać na mojego maila (w pasku bocznym) :) Już się nie mogę doczekać tego eksperymentowego szaleństwa w kuchni, a moja mama...!!! Przebiera nogami  w oczekiwaniu na Wasze tajne eliksiry ;)

94 komentarze:

  1. ha jestem pierwsza .......nie mam szczęścia do takich zabaw ale próbuję.....juz pisze wszystko co wiem na powyzsty temat tylko sie ogarne ....buzia

    OdpowiedzUsuń
  2. To ja będę druga!!!!!!
    Stoję grzecznie, nie przepycham się, może szczęście się do mnie uśmiechnie:)))
    A przepisów sprawdzonych mam masę, ale gdzie mam je zamieścić???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak masę to na maila ;) a jak jeden to może być w komentarzu :)

      Usuń
  3. zaczynam od moich przepisów ..........

    kutia bez niej nie potrafię obchodzić wigilij
    Składniki:
    1 szklanka ziaren pszenicy
    1 szklanka maku
    1/2 szklanki cukru pudru (lub do smaku)
    aromat migdałowy
    4 łyżki miodu
    5 dag rodzynek
    5 dag migdałów
    5 dag orzechów laskowych
    1/2 szklanki słodkiej śmietanki ( ja dodaje rame)
    Przygotowanie
    Pszenicę oczyścić, zalać na noc wrzącą wodą. Następnego dnia zagotować, odcedzić, zalać świeżą wodą i gotować do miękkości (3 - 4 godziny). Znów odcedzić.

    Mak opłukać, sparzyć, odsączyć i zemleć w maszynce z gęstym sitkiem. Połączyć z odcedzoną pszenicą, z rozpuszczonym i podgrzanym miodem oraz z cukrem pudrem i aromatem migdałowym. Dodać posiekane bakalie. Wymieszać i wstawić na kilka godzin do lodówki.
    Podawać ze śmietanką w oddzielnym dzbanuszku. Można też śmietankę wymieszać z kutią jeszcze przed włożeniem do lodówki.
    JEST SUPER SMACZNA I LATWA DO ZROBIENIA

    Makaron z makiem

    Makaron z makiem na słodko
    Składniki

    mak 25 dag
    rodzynki 15 dag
    orzechy włoskie 25 dag
    morele suszone 20 dag
    mleko 3 szklanki
    cukier 6 łyżek czubatych
    miód 6 łyżek
    Przygotowanie

    Mak gotować w mleku ok. 10 minut. Następnie wylać na sitko i zostawić na ok. 3-4 godziny żeby dobrze obciekło (najlepiej ugotować dzień wcześniej i zostawić na noc). Rodzynki, pokrojone w paski suszone morele, pokrojone orzechy namoczyć w mleku. Gdy owoce napęcznieją - odcedzić.
    Makaron łazanki ugotować, odcedzić.
    Mak zmielić dwa razy w maszynce do mielenia mięsa. ( można rowniez kupić już gotowy)
    Zmielony mak podgrzać dobrze w mikrofalówce, tak samo makaron. Połączyć gorący makaron, mak i bakalie, polać miodem i dobrze wymieszać.
    Dlatego proponuję mieszać z gorącym makiem i makaronem gdyż składniki lepiej się połączą. Jeśli ktoś lubi bardziej słodkie można dodać więcej miodu.
    Jeśli wychodzi zbyt suche należy dodać gorącego przegotowanego mleka.

    Kapusta z grochem
    Składniki:
    - ok. 1 kg kapusty kiszonej
    - 30 dag łuszczonego grochu
    - garść grzybów suszonych
    - cebula
    - ziele angielskie
    - liście laurowe
    - pieprz, sól
    - olej
    przygotowanie
    Groch umyć i namoczyć na noc w letniej wodzie. Następnego dnia ugotować go w tej samej wodzie (w niewielkiej ilości), ok. 30 minut, posolić (mało!) pod koniec gotowania. Ziarenka grochu mają być miękkie, ale nie rozpadać się. Wodę odlać.
    Grzyby namoczyć przez kilka godzin.

    Cebulę zrumienić na oleju. Kapustę wypłukać (nawet kilka razy - nie może być za kwaśna), dobrze odcisnąć, pokroić. Dodać do cebuli, dolać wody, dodać przyprawy, grzyby i gotować przez około godzinę.

    Kapusta z grochem może być podawana na różne sposoby. Podawać groch można już wymieszany z kapustą lub obok siebie (groch przybrać wtedy przesmażoną cebulką). Groch można także przed podaniem utłuc.

    to cześć przepisów z Wigilii tamtego roku wszystkie sprawdzone i smakują wspaniale jak sobie przypomnę dopisze jeszcze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas w rodzinie nigdy nie było kutii, a to przecież taka tradycyjna, Bożonarodzeniowa potrawa! Może w tym roku powinnam to zmienić skoro mówisz, że taka dobra :) Groch z kapustą to chyba jutro na obiad zrobię, mam wszystkie składniki, a Ty narobiłaś mi apetytu :)))

      Usuń
  4. O ja cieeee!!! ale piękności przygotowałaś dla nas Ato :) szaleństwo!
    oczywiście zapisuję się i znam przepis na przepyszne ciasto mandarynkowe, które zawsze się udaje, ale podam Ci na mailika, dobrze? :))

    ściskam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje :)))
      Mamy ostatnio pecha... :/ ale mam nadzieje, że zła passa się skończy i w końcu uda nam się zrealizować plan ;)
      A co do mandarynkowca, to nie jest to przypadkiem pyszne ciasto z przepisu Nigelli Lawson? Mam właśnie takie na talerzyku ;)

      Usuń
  5. Ja się koniecznie zgłaszam! :) Na takie cudeńka grzech się nie zapisać :)
    Mogę ci tylko podpowiedzieć zabawę znakomitą, która u nas trwa pół dnia: zdobienie napieczonych wcześniej pierników :) Nie ma dzieci zupełnie przez kilka godzin. Trzeba tylko nakupić dużo ozdóbek w słoiczkach od dr.oetrker i gotowe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie nasze Wigilijne dzieciaki są za małe, ale to rzeczywiście świetny pomysł na zajęcie rozbrykanej gromadki. Jak podrosną to chętnie wykorzystam patent ;)

      Usuń
  6. Śliczne są twoje przezenty.W łosiu się zakochałam. Mogę sprowadzić od siostry przepis na makówki tj. chałka z miodem ,makiem i bakaliami . Ja tego nie robię ale zawszę się objadam przez całe święta albo na śląskie moczki od koleżanki.To piernik z czyms tam czyms tam i agrestem. Ja robię wszystko inne czyli właściwie chyba to co wszyscy chociaż na pewno przed wigilią umieszczę swój przepis na zupę z borowików.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zupa z borowików! Brzmi dostojnie i smacznie :) Chętnie poznam przepisy Twojej siostry, zarówno piernik jak i chałkę :) Mniam :)

      Usuń
  7. rewelacja zakochałam się w przepiśniku marzy mi sie taki już dawno....zapisuję się i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Jejuuuu jakie piękności! pewnie że wezme udział, choć też nie mam szczęścia w candy ;) u nas w święta nie może zabraknąć miodowego ciasta z orzechami smażonymi w miodzie, makówki i moczki :) przepisy zamieścić tutaj? pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu jak masz ochotę to chętnie poznam Twoje przepisy. Jeśli są długie to może lepiej na maila, jest w pasku bocznym :)
      Powodzenia w losowaniu :)

      Usuń
  9. Przecudne te prezenty :). Gratuluję talentu :). Chętnie zapisuję się po nie w kolejce.

    Przepis, z którego korzystam od lat to przepis słodki na przepyszne ciasteczka, tzw. podkówki orzechowe. Wychodzą zawsze, ale trzeba się stosować do przepisu - absolutnie nie zamieniać masła na margarynę. A i zabawy przy ich robieniu może być sporo :)
    przepis: http://nieladmalutki.blogspot.com/2011/12/podkowki-orzechowe.html
    Zdecydowanie polecam też pierniki http://nieladmalutki.blogspot.com/2011/12/popierniczyam.html - są smaczne, pierwszy raz robiłam je rok temu i bez problemu wyszły pyszne! Ale najważniejsze jest to, że można jest wspólnie dekorować i wieszać na choinkę :), a także obdarować nimi bliskich :).
    I polecam pokroić pomarańcze w plastry, wysuszyć na ręczniku papierowym na kaloryferze i zawiesić na choince - cudny zapach! :)

    W święta nie może zabraknąć gry w kości ;))

    Rozpisałam się :)
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam u Ciebie i Podkówki orzechowe rzeczywiście wyglądają przepysznie. Muszę wypróbować bo bardzo lubię przed świętami pochrupywać takie słodkości.

      Usuń
  10. Ja również Kochana staję w kolejce,bo zachwyciłam się Twoimi podarunkami:)))A co do przepisów to szybko podam Ci dwa,oba kojarzą sie z moim dzieciństwem:
    1.Pstrąg w chrzanie.
    Pstrąga doprawiasz tak jak lubisz i pieczesz na maśle.Po upieczeniu kładziesz do pojemnika żaroodpornego.Polewasz go sosem wykonanym z :kubeczka śmietany,chrzanu,cukru-w proporcjach jakie Ci zasmakują.Wkładasz pojemnik do piekarnika i zapiekasz około 30 min.Po wyjęciu posypujesz pietruszką....moja mama robiła to danie na wigilię co roku...kocham je
    2.Śledzie w śmietanie
    Tu liczy sie sos,sprzedała mi go szefowa kuchni w restauracji Ewa w Sasinie nad morzem(jak będziecie w okolicy skorzystajcie i zjedźcie obiad)Śledzie solone posypuję białym pieprzem moczę w musztardzie,około 2 godzin.Do nich dodaję ogórki kiszone pokrojone w kostkę,cebulkę i jabłuszko.Zalewam sosem ze śmietany połączonej w taką samą ilością majonezu.Doprawiam solą i pieprzem i już!!!
    3.Pstrąg w sosie z pieczarkami
    Pstrąga pieczę na maśle,przekładam do pojemnika żaroodpornego .Na patelni rozgrzewam oliwę,dodaję dwie-trzy cebule,posypuję cukrem,dodaję pieczarki(ok.0,5kg),przysmażam,zalewam kubełkiem śmietany 30% i tym sosem zalewam pstrąga,wkładam do piekarnika również na 30 min.
    4 i ostatnie....camembert w borówkach
    Ser camembert obtaczam w jajku,bułce tartej i piekę na oleju jak schabowe.Po upieczeniu podaję z dżemem borówkowym lub żurawiną
    A jak chcesz przepis na najlepszą rybę na świecie...to zapraszam do mnie na bloga na dorsza po chińsku.Kocham go!!!
    Co do przepisów to mogłabym tak w nieskończoność ale nie chcę Cię zanudzić....mogę jeszcze podać przepis na paszteciki,ryby po grecku,krewetki w winie,ziemniaki z sosem czosnkowym,karpia po grecku,zupę rybna białą.....wszystko nauczyły mnie moje mamy:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspaniale brzmią Twoje przepisy. Przyznam się, że w miniony łikend zrobiłam z Twojego przepisu nr.3 (Pstrąg w sosie z pieczarkami) rybkę Doradę i była przepyszna! A ten sosik.... mniami!!!!! Na pewno wypróbuje też pozostałe :)
      Dzięki :)

      Usuń
  11. Niezapominatko, ależ piękności... Jasne, że się piszę, ale najpierw przepisy:
    1. na słodko to kutia tradycyjna, albo w innej wersji mak z bakaliami (orzechy laskowe i włoskie, rodzynki, migdały, mak zmielony z miodem).
    2. Z ciast to u nas zawsze biszkoptowe z kremem i wiśniami w galaretce...wiśnie z kompotu rzecz jasna, domowego, albo sernik, a na wierzchu sernika upieczone lekutko ubite na słodko białko...pychotka. ja nie piekę jednak, bo nie umiem. Ja tylko konsumuję wypieki:))))
    3.Karp smażony na maśle, nie na oliwie...jest genialny.
    4. Mój zeszłoroczny przepis na schab faszerowany: śliwką, serem pleśniowym, czosnkiem, POMARAŃCZAMI i odrobinką żurawiny...jest tak soczysty i pachnący, że poszedł w trybie ekspresowym. Sprawdzony i polecony na drugie święto (u nas nie jadamy w Wigilię innego mięsa niż ryby - wiem, że niby wolno, ale TRADYCJA!!! )
    5. Z zabaw to w Wigilię właściwie ich nie było: mężczyźni w kuchni (oprócz dziadka, bo on tam rządził w tej kuchni:))robili dwie rzeczy: ubijali i oprawiali karpie oraz kręcili mak. Potem sobie szli pilnować nas, czyli dzieci ówczesne. I ruszaliśmy po choinkę, którą oni (mężczyźni) później ustawiali na stojaku a my (dzieci) ozdabialiśmy pięknie. Czubek zawsze zakładała babcia. Po Gwiazdorku śpiewaliśmy kolędy, była kawa i słodkie. Bawiliśmy się prezentami do upadłego:)
    6. W pierwszy i drugi dzień świąt były spacery, odwiedziny żłóbka, a w domu przeważnie rodzinne granie: w Monopoly, zawody w ping-ponga, kraje i miasta, w literki (mówisz słowo, a następny inne zaczynające się na ostatnią literę Twojego słowa - ma na to 5 sek)...albo tradycyjne karty (ależ wstyd....)takie tam zabawy ze starej epoki:) No i mogliśmy być pewni gości w te dni, a rodzina była spora:))) Dziś już tego nie ma, więc sobie tak miło wspominam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyjemny klimat wytworzyłaś swoim opisem świat :) Szkoda, że w obecnych czasach tak rzadko gra się w rodzinne gry (planszowe, czy też słowne). Bardzo często (w święta, czy na co dzień) grałyśmy z kuzynkami w karty, albo planszówki, ale od paru lat spędzamy Wigilie osobno i teraz nie mam współtowarzysza do tego typu zabaw :( Może w tym roku uda mi się kogoś namówić! :)

      Usuń
  12. zgłaszam się jestem tu nowa , zgłaszam sie do konkursu , przepis ;) polecam kotlety mielone z grzybów suszonych , przepis pochodzi od mojej prawosławnej babci , potrzebujemy suszone grzyby ok 1, 5 litrowego słoika 3 marchewki , jedna pietruszka , 2 jajka
    suszona bazylia, tymianek, lubczyk
    po pół łyżeczki soli i pieprzu
    kilka łyżek bułki tartej
    2 cebule lub biała część pora Grzyby namoczyć, warzywa korzeniowe obrać, wszystko razem ugotować. Cebulę lub pora obrać i drobno posiekać Ugotowane grzyby i warzywa zmielić w maszynce do mięsa. Na niewielkiej ilości oleju podsmażyć cebulę lub pora, dodać do masy. Dosypać zioła, wbić jajka, doprawić solą i pieprzem, dokładnie wyrobić. Jeśli masa jest zbyt luźna, można dosypać trochę bułki tartej. Formować kotlety, tak jak zwykłe mielone,
    wioleta2211@wp.pl pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brzmi apetycznie. Chętnie spróbuję, nawet na codzienny obiad :)

      Usuń
  13. Z wielką chęcią wezmę udział w Twoim candy. Niestety nie mam żadnych dobrych i sprawdzonych przepisów na świąteczne potrawy. Jestem świeżo upieczoną żonką i jeszcze nie organizowałam Świat. Obserwuję jako Anna Anna. Przepiśniki wykonałaś piękne. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może zamieszczane przez dziewczyny przepisy przydadzą Ci się w przyszłości ;)
      Powodzenia!

      Usuń
  14. Uroczy przepiśnik, z przyjemnością ustawiam się w kolejce :) Mam sprawdzony przepis na pyszne paszteciki, na wigilię idealne i co najważniejsze zawsze wychodzą:) Jak chcesz to wyślę przepis na maila. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Zapisuję się :)
    Co roku na drugi dzień Świąt robię zupę migdałową (na 4 osoby)
    25 dag płatków migdałów, 1 l mleka, 1/2 szkl ryżu, 2 łyżeczki cukru, sól, cynamon
    Kilka migdałów odłóż, resztę zmiel i wrzuć do gorącego mleka, dodaj cukier i szczyptę cynamonu. Gotój ok 10 min na małych ogniu. Ryż ugotuj w 2 szkl osolonej wody, odcedź. Nałóż do półmisków ryż, zalej zupą, ozdób pozostałymi uprażonymi migdałami i poprósz cynamonem. Taka zupa elegancko wygląda w białych, kremowych miseczkach.

    Zapraszam również i do siebie na candy :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Atuś :)Tak poza konkursem. Zagrajcie wszyscy w narysuj i zgadnij! Zabawa na całego nawet jeśli( lub TYM BARDZIEJ jeśli ;) ktoś twierdzi,że nie potrafi rysować! My mamy planszówkę ( już w sklepach niedostępną) ale wypisz hasła na karteczkach i losujcie. Tylko nie idź na łatwiznę kuzynko i daj wszystkim popalić;) Przykładowe hasła z naszej gry: piast kołodziej(!!!) , ekosystem, Madagaskar , stadion , kuratorium , zamiana , starożytność , religie , kolano , ŁKS Łódź ( !!!!!- choć to osobiście uważam za przeginę!!!!), krucyfiks, tygrys. buziaki dla wszystkich!Inga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ŁKS Łódź!!!! Chciałabym to zobaczyć i posłuchać jak zgadują:)))))))

      Usuń
  17. Nie mogę przejść obojętnie koło takich cudnych rzeczy więc ustawiam się w kolejce:)
    u mnie w domu odkąd pamiętam jeszcze jak babcia przygotowywała kolację wigilijną na pierwszym miejscu był barszcz z kaszy jaglanej z grzzybami i tak jest do tej pory cała rodzina za nim przepada.Oto przepis: 5 łyżek kaszy jaglanej dokładnie wypłukać zalać wodą i ugotować do miękkości ,oddzielnie ugotować namoczone grzyby.Do ugotowanej kaszy dodać ugotowane grzyby i wody z grzybów do smaku wedle uznania,zalać to barszczem z butelki(takim zakwasem)i zagotować raczej ma być mocno kwaśny.Zrumienić cebulkę drobno pokrojoną na oleju i wlać do barszczu.sól i pieprz do smaku.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawy przepis, ale jak to babciny przepis to musi być pyszne:) Dzięki i powodzenia w losowaniu :)

      Usuń
  18. Z przyjemnością ustawiam się w kolejce do losowania. Banerek umieściłam w zakładce bloga.
    Polecam krokiety z kaszki kukurydzianej. Gotujemy kaszkę według przepisu na opakowaniu (dajemy trochę mniej mleka). Kiedy kaszka wystudzi się, bierzemy mąkę pszenną, zagniatamy ciasto z kaszki, jajka (dajemy całe) i mąki (przyprawiamy według uznania). Ciasto nie może być lejące. Przygotowujemy farsz: ścieramy ser na tarce i przygotowujemy grzybki z cebulką. Gotowy farsz kładziemy na rozwałkowane ciasto i formujemy krokieciki. Smażymy z obu stron na złoto. Bardzo dobre są również na zimno

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ile jajek dajesz na ile kaszki ? :) Ja znam podobny farsz, ale zawijany w naleśnikach.

      Usuń
  19. witam,
    z radością zapisuję się na tak sympatyczną rozdawajkę. Co do przepisów, to polecam łazanki z kapustą i grzybami, makiełki/maleńkie okrągłe drożdżowe ciasteczka, które piecze się kilka dni przed wigilią, a w czasie wieczerzy wigilijnej te ciasteczka posypuje się makiem,rodzynkami i grubo pokrojonymi orzechami właskimi - całość zalewa się wrzącym mlekiem, najlepiej w jakimś duzym garnku i na kilka chwil zamyka się garnek pokrywka, zeby ciastka odmikły. Wykłada sie na małe talerzyki i polewa tuż przed zjedzeniem miodem.Miodzio!pozdrawiam
    Boguska
    bogda.jurzak@onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  20. Przygotowałaś dla nas cudne prezenty. Mam nadzieję, że to mi dopisze szczęście w losowaniu :).

    Ja podzielę się z Tobą przepisem na ciasteczka.
    Przepis ten wzięło już ode mnie wiele koleżanek i wszystkie były zachwycone :).
    ciasteczka są proste i szybkie w przygotowaniu, a jakie smaczne ... :).
    Mam nadzieję, że się skusisz na ich upieczenie :).

    KRUCHE CIASTECZKA

    Składniki:
    3 szkl. mąki pszennej,
    1 kostka margaryny,
    trochę mniej niż 0,5 szkl. cukru,
    3 łyżki śmietany,
    pół łyżeczki octu,
    cukier waniliowy,
    1 łyżeczka proszku do pieczenia,
    1 jajko (żółtko dajemy do ciasta, białkiem smarujemy ciastka),
    cukier, kokos, cynamon do posypania ciastek.

    Przygotowanie:
    Z miękkiej margaryny, mąki, cukru, żółtka, śmietany, octu i cukru waniliowego zagniatamy ciasto, wkładamy do lodówki i schładzamy około pół godziny.
    Ciasto podsypujemy delikatnie mąką, rozwałkowujemy na placek grubości około 0,5 cm (cieńsze ciastka szybko brązowieją) grubości. Foremkami wycinamy różne kształty.
    Na blasze wykładamy papier i posypujemy delikatnie mąką i kładziemy na niej ciasteczka. Smarujemy je białkiem i posypujemy cukrem wymieszanym z kokosem lub cynamonem.
    Ciasteczka pieczemy około 20 minut, aż będą ładnie zarumienione.

    Ciasteczka są naprawdę pyszne, a do tego dużo ich wychodzi i szybko się je robi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To coś na kształt Ciasteczek Marcepanowych które umieściłam w najnowszym poście :) Lubię takie przedświąteczne pochrupajki więc zapewne skorzystam :)
      Dzięki :)

      Usuń
  21. Trafiłam do Ciebie przy okazji zabawy i zostanę na dłużej. Na rozdawajkę też się zapisuję, bo jak nie zapragnąć takich słodkich prezentów:)
    Święta jeszcze nie są moją mocną stroną bo tradycyjnie Wigilia u Mamy (dopóki jeszcze jest), ale z dań najbardziej ulubionych to oczywiście barszcz z uszkami i kutia:)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ustawiam się i ja w kolejeczce po słodkości :-)
    info u mnie na blogu kwiatynatury.blogspot.com

    jeśli chodzi o przepis na danie przygotowywane na wigilię to jest to potrawa przywieziona od mojej cioci z Danii.
    Gotujemy ryż na miękko - formujemy go w kopczyk
    ryż posypujemy zmielonymi bakaliami : rodzynkami, migdałami,orzechami
    do tego przygotowujemy dość gęsty kisiel w osobnym naczyniu ,
    po nałożeniu ryżu wraz z bakaliami na talerz polewamy wszystko kisielem .
    jest to potrawa raczej dla lubiących potrawy na słodko :-)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. oj , oj - oczywiście ,że się zapisuję na te słodkości :)) a sprawdzony przepis? chyba na pierogi z grzybami - taki zwyczajnie prosty :)) jak mi coś się przypomni to napiszę do Ciebie:)) i też zapraszam Cię na candy do mnie :)♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  24. Witaj!
    Oczywiście zapisuję się na tak cudne candy! Byłoby super wygrać u ciebie, bo właśnie takich zeszytów na przepisy potrzebuję i szukam!! Niebanalnych, wykonanych z sercem..cudowne są!

    Jeśli chodzi o Wigilię, to ja proponuję pstrąga na kolację. Oczywiście karpia oprócz tego też- jeśli lubisz :) Ostatnio pstrąg z piekarnika, pieczony w folii (na koniec pieczenia odwinięty na chwilkę), z masłem czosnkowym i ziołami zrobił ogromne wrażenie na wszystkich z rodziny :)
    Jeśli chciałabys spróbować- bo łatwo, szybko i przepysznie- to napisz maila- podam szczegółową recepturę :)

    Pozdrawiam,
    Nadia

    nadi.a@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  25. Sama jeszcze wigilii nie robiłam ale za kilka lat będzie mnie to niestety czekać. Sprawdzone przepisy to: kapusta z grzybami, karp (tradycyjny) i makówki przepisu teściowej, strasznie skomplikowany i drogo wychodzi ale jest przepyszny. Gdybyś miała ochotę na któryś z tych przepisów napisz do mnie w wolnej chwili pośle ci przepisy. Zrobiłabym to sama ale właśnie mój najmłodszy wchodzi mi na głowę (dosłownie) odciągając od komputera.
    Szybciutko zapisuje się do udziału w zabawie i zapraszam do siebie ;)
    oczywiście obserwuje.
    pozdrawiam
    dorota

    OdpowiedzUsuń
  26. Zapisuję się :) Jeśli chodzi o przepis na jakąś potrawę to będą to ulubione przez mojego synka naleśniki ze serem polane czekoladą :) Zapraszam również na candy do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  27. me encantaria participar en tu sorteo. son preciosos los regalos.

    no tengo blog

    mariarebon@gmail.com

    Besos

    María

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja sama dopiero pierwszy raz bede przygotowywala potrawy wigilijne i musze sie przyznac ze mam pewne obawy ;) szukam na internecie roznych ciekawych przepisow i musze powiedziec, ze jest ich wiele. A taki przepisnik jest moim marzeniem, bo praktyczny i jednoczesnie moze stanowic dekoracje. Moj e-mail: sisimalina@op.pl Pozdrawiam Ania:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Хочу участвовать!
    http://veh07.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. upiec ciasteczka, przepis jest na moim blogu:
      http://www.liveinternet.ru/users/3562642/post249083889/

      Usuń
  30. Niezapominatko, ja bym bardzo chętnie wzięła udział w konkursie Twoim, ale nie potrafię gotować i piec :( Jestem kuchennym beztalenciem. Nie podam Ci przepisu ani jednego bo jeszcze bym Cię zatruła!!! Pomijają fakt, że znam przepis jedynie na omlety!
    Ale wrzucam u siebie informację wraz z linkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Przepiękne candy przygotowałaś, wszystkie rzeczy tworzysz piękne, odwiedziłam sklepik. Takie przepiśniki urzekają mnie bardzo, sama przyjemność gotowania korzystając przy tym z takich przepiśników. Także dołączam do udziału w candy koniecznie :-)
    Co do przepisów to niewiele mogę pomóc, sama zastanawiam się jak przygotować tą pierwszą moją rodzinną wigilię, gdyż nic wigilijnego do tej pory nie robiłam. Poza po prostu smażonym karpiem i pstrągiem. Najbardziej lubię smażonego karpia. Jeśli zdobędędę jakieś przepisy i przede wszytkim wypróbuję, to oczywiście podzielę się.
    A co do czasu podczas wigilijnego wieczoru, to uwielbiam tradycję śpiewania kolęd. Kto potrafi grać to gra, reszta śpiewa, śpiewamy wsystkie kolędy jakie tylko znamy. Kiedyś moi babcia z dziadkiem znali jeszcze takie kolędy i pastorałki, których reszta osób nie znała i to było piękne.
    Jestem mamą synka niewiele starszego od Twojej córki :-)
    Zapraszam do mnie i na moje candy :-)

    OdpowiedzUsuń
  32. I ja z ochotą zapisuję się na Twoje przepiśniki:) Są prześliczne:)
    U nas w domu najważniejsza jest kutia:) wszyscy na nią czekają. Mamy też wyjątkowego makowca, którego piekę tylko dwa razy w roku na święta. Jak znajdę chwilkę to wyślę przepis na meila.
    A dodatkowo mogę Ci zaproponować kawę z dodatkami:) cynamonem, brandy, rumem, czekoladą bitą śmietaną - opcja oczywiście do wyboru:) jeśli nie chcesz alkoholu dolewać możesz wybrać syrop np. czekoladowo-rumowy :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Wspaniałości przygotowałaś. Spróbuję szczęścia. Moją ulubioną słodką potrawą wigilijną jest kutia - przepis już dostałaś :) Zawsze robię na oko - gotuję pęczak, dodaję gotowej masy makowej z bakaliami z puszki - dosypuję orzechów, kandyzowanych owoców, skórek, sparzonych rodzynek,daktyli, fig, migdałów, ekstraktu z wanilii, słodzę miodem - mniam - zapychajka na całe święta :)

    OdpowiedzUsuń
  34. cudowne przepiśniki (a ja swoje przepisy trzymam w segregatorze - wstyd)
    co do przepisów - polecam sernik wiedeński ze skórką pomarańczowa - robiłam go w czwartek (w piątek już go nie było)
    Oto on
    masa:
    60 dag sera (ja miałam półtłusty)
    20 dag cukru
    10 jajek
    10 dag masła (rozpuszczone i schłodzone)
    skórka pomarańczy
    2 dag migdałów
    2 opakowania cukru waniliowego
    sól
    ciasto:20 dag mąki
    20 dag masła
    2 żółtka
    10 dag cukru
    ciasto z podanych składników zagniatamy, formujemy kulę i do lodówki na około 1 godzinkę.
    po godzinie wykladamy na blache (okragłą) i w temp 180 st pieczemy na zloto ok 15-20 min

    Ser ucieramy z cukrem, mieszajac dalej dodajemy po jednym żółtku
    , sparzone i obrane migdały, cukier waniliowy, masło i skórkę pomarańczy. Ubijamy iane z bialek z odrobina soli. Nastepnei laczymy z masa serowa i wykladamy na lekko podpieczony spod. Teraz razem pieczemy 40 min w temp 200 st. Po tym czasie otwieramy piekarnik i wyjmujemy dopiero po kilku minutach sernik:) mozna polac tez polewa czekoladowa (ja zrobilam z czekolady milka):) Smacznego

    a co do gier - polecam scrable lun monopl:)

    no i ustawiam sie w kolejce po przepisniki:)
    www.domowezacisze.tychy.pl/candy

    OdpowiedzUsuń
  35. Kusisz pięknymi rzeczami. Ja polecam roladki z ziemniakami i grzybami zawijane w wafle.

    Składniki:
    ugotowane ziemniaki 1 kg,
    pieczarki 0,5 kg,
    cebula 1 szt
    wafle andruty kwadratowe 3-4 szt
    posiekany koperek, sól, pieprz, przyprawa do ziemniaków (do smaku)
    składniki na panierkę: jajko, przyprawy, bułka tarta
    tłuszcz do smażenia

    Ziemniaki ugotować (można dodać trochę mleka i/lub masła) i zgnieść.
    Pieczarki pokroić w plasterki i poddusić na maśle z cebulą-doprawić solą i pieprzem.

    Teraz przystępujemy do smarowania wafli.
    1 warstwa-gorące ziemniaki
    2 warstwa-ciepłe pieczarki

    Można posypać jeszcze na wierzchu startym żółtym serem.
    Teraz zwijamy wafel jak roladę.
    Wafel pod wpływem ciepła ziemniaków mięknie i łatwo się zwija.
    Postępujemy tak z kolejnym waflem, aż do wyczerpania składników.
    Zwinięte rolady układamy na desce lub tacy i wstawiamy do lodówki do zastygnięcia.
    Po wyjęciu z lodówki kroimy roladę w plastry (grubość wg uznania), zanurzamy w jajku, następnie w bułce tartej i smażymy na złoty kolor z obydwu stron.
    Polecam, pychota!!

    bieleipastele@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  36. Oczywiście, że się przyłączę do zabawy. Moje doświadczenie wigilijne jest raczej tradycyjne, ale chętnie podpatrzę co też dziewczyny tu wymyślają...i ja skorzystam ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Takie cudne Przepiśniki stworzyłaś, że nie ma co, trzeba w kolejkę się ustawić, cierpliwie czekać i liczyć po cichu na to, że może uda się wejść posiadanie choćby jednego.
    Moim sprawdzonym przepisem świątecznym są pierniczki. Te ciastka robiła tylko raz do roku moja babcia, potem mama, a teraz i ja. Bez nich nie byłoby świąt bożonarodzeniowych w moim domu. Choć może nie są najmniej pracochłonnym ciastkami na świecie i nie robi się ich tak łatwo jak twojej przepysznej zupy dyniowej to można je upiec na kilka tygodni przed Wigilią, gdy jest więcej wolnego czasu i mniej do zrobienia. Pierniki będą nawet lepsze gdy odleżą swoje w kartonowym pudełku czekając na święta.
    Porcja z przepisu jest dość spora. Można ją podzielić na dwie części. Połowę upiec w płaskiej, prostokątnej blaszce jak standardowe ciasto. Po ostygnięciu można je przekroić wzdłuż i przełożyć marmoladą, albo marcepanem (tą wersję my stosujemy), a z drugiej połowy powycinać fikuśne ciacha, które ozdobione będą stanowić ozdobę świątecznego stołu, albo tak jak u mnie choinki. Kolorowe pierniczki zapakowane w celofan i przewiązane ozdobną wsążką mogą też stanowić fajny świąteczny prezencik dla rodziny i przyjaciół.
    Oto składniki pierniczków:
    •500g miodu
    •500g cukru
    •1 kostka margaryny
    •250 ml wody
    •1 kg mąki
    •2 duże łyżki cynamonu
    •1 mała łyżeczka goździków
    •2 małe łyżeczki ziela angielskiego
    •1 mała łyżeczka kardamonu (lub paczka przyprawy do pierników)
    •1 paczka kakao (80-100g)
    •3 jaja
    •20 g potasu (my nie bierzemy i wychodzą, ale jest w pierwotnym przepisie)
    •1 łyżeczka sody
    •1 paczka proszku do pieczenia (na 1 kg mąki)

    1.Cukier, masło, wodę i miód zagotować do wrzenia.
    2.Goździki i ziele angielskie zmielić.
    3.Mąkę, cynamon, kakao oraz wszystkie przyprawy wymieszać, a następnie sparzyć składnikami z punktu 1.
    4.Jajka wbić, gdy cisto wystygnie.
    5.Potem dodać proszek do pieczenia, sodę i potas.
    6.Ciasto zagnieść dodając nieco mąki.
    7.Piec na ok. 180o, ciasto przez ok. 40 – 45 min, a ciasteczka 12 min.

    Życzę udanych świąt. Zwłaszcza rodzinnej Wigilii. Myślę, że w twoim wykonaniu będzie świetna. Ja ostatnio urządzałam śniadanie wielkanocne dla trzynastu osób. Było sporo pracy, ale i radości ze wspólnie spędzonego święta.
    Powodzenia
    T.

    OdpowiedzUsuń
  38. Nie organizowałam jeszcze większej, rodzinnej imprezy, więc ciężko mi coś podpowiedzieć...Mogę tylko pochwalić Twoje zdolności, bo Przepiśniki są cudne!
    Ustawię się w kolejce, spróbuję szczęścia...

    OdpowiedzUsuń
  39. Oczywiście zapisuję sie na candy, bo przepiśniki są cudowne.
    Co do sprawdzonych przepisów, to w tamtym roku sama robiłam pierwszy raz na słodko pierogi - z makiem:
    http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_polska/wigilia/pierozki_z_makiem/przepis.html
    Są przepyszne zwłaszcza polane śmietaną, a na to troszkę masła i cukru. Jest to bardzo sycące danie i idealne na deser po kolacji wigilijnej :)
    Mogę polecić w 100% tylko dosyć dużo roboty przy tym, ale warto :)
    Co do gier świątecznych, to ja w tym roku kupiłam na allegro grę bingo i mamy zamiar grać w święta dla urozmaicenia czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Poważna sprawa z Wigilią, póki co zawsze jestem zapraszana więc mój udział polega wyłącznie na pomocy a nie całościowym organizowaniu... W kontekście słodkości proponuję blog Pani Dorotki: http://www.mojewypieki.com/kategoria/boze-narodzenie, tam zawsze znajdę przepis na "coś" wspaniałego i sprawdzonego :) Pozdrawiam serdecznie :)

    kamila.bejma@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  41. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  42. Ja również zapisuje sie na te śliczniści :)
    Przepis również dodaje :
    Barszcz wigilijny
    1 włoszczyzna: seler, pietruszka, kapusta, cebula
    2 ząbki czosnku, obrane, ale całe
    1 kg buraków, obranych i startych na średniej tarce
    2 łyżki octu
    2 jabłka ze skórką, pokrojone na ćwiartki, pozbawione gniazd nasiennych
    5 ziarenek ziela angielskiego
    5 ziarenek pieprzu
    1 listek laurowy
    2 goździki
    5 suszonych grzybków
    1/2 łyżeczki suszonego majeranku
    150-200 ml soku z cytryny
    woda
    Przygotować duży garnek (taki 4l.).
    Wrzucić do niego buraki, jabłka, włoszczyznę (obraną, ale nie pokrojoną) i zalać wodą tak, by sięgała 3-4 cm powyżej warzyw. Dodać ziele angielskie, pieprz, czosnek, grzyby, ocet i goździki.
    Zagotować, zmniejszyć ogień i gotować tak długo, aż buraki puszczą dużo soku i warzywa będą miękkie (zajmie to ok. 30 minut).
    Wyłączyć. Dodać roztarty w palcach majeranek i zostawić na noc. W temperaturze pokojowej az wystygnie, a pózniej schować do lodówki.
    Następnego dnia przelać barszcz przez sito, lekko podgrzać i doprawić go sokiem z cytryny, solą i pieprzem.

    SMACZNEGO I ZAPRASZAM DO MNIE!

    OdpowiedzUsuń
  43. zgłaszam się :) obserwuje z chęcią, banerek na moim blogu w zakładce "konkursy wyzwania i zabawy"
    co do świat, to o moim kuchceniu lepiej nie mówić - za to na gry rodzinne polecam jak najbardziej kalambury, jest to świetna, wesoła zabawa :) i jeszcze coś, co może zabrzmi dziwnie, ale świetną zabawą jest również śpiewanie, np. kolęd, acapella, co wbrew pozorom wcale nie jest łatwe, za to daje mnóstwo śmiechu - każdemu należy przydzielić jakiś dźwięk, który ma powtarzać i się nie pomylić ;)
    mam nadzieję, ze coś pomogłam, pozdrawiam i zapraszam na candy do mnie :)
    http://oliwkowepasje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  44. Z checia sie zglosze gdyz sa przepiekne przedmioty ;) Czas świąt to czas wyjątkowy i magiczny , wieć musisz stworzyć taki nastrój . Po 1. możesz udekorować dom , oczywiście choinka i mogś byc jakies swiatelka . Jeśli będą dzieci możesz dla każdego przygotować drobny , symboliczny prezencik . Najlepiej jakbyś sama go zrobiła , a robisz to świetnie jak na powyższych zdjęciach . muszą być kolędy . Polecalabym 12 potraw bo to taka tradycja - moją ulubioną potrawa jest krem z pieczarek przepis poniżej .

    - ok. 1,5 litra bulionu z pokrojonymi warzywami (marchewka, pietruszka, mały seler)
    - 0,5 kg pieczarek
    - duża cebula
    - 2 ząbki czosnku
    - natka pietruszki
    - 150 g śmietany
    - tłuszcz do smażenia
    - sól, pieprz

    SPOSÓB PRZYGOTOWANIA :
    Pieczarki obierz, umyj i pokrój. Cebulę posiekaj, czosnek przeciśnij przez praskę. Na patelni rozgrzej tłuszcz i zeszklij cebulę, a następnie dodaj pieczarki. Gdy całość odparuje, dodaj czosnek, dopraw i duś około 2 minuty. Przełóż do garnka i zalej gorącym bulionem. Gotuj kilka minut, mieszając delikatnie łyżką. Zdejmij z ognia. Następnie dodaj do śmietany 2 łyżki zupy, delikatnie wymieszaj i wlej do garnka. Gdy krem nieco ostygnie, zmiksuj całość blenderem. Po rozlaniu do naczyń posyp każdą porcję natką pietruszki. Możesz podawać z grzankami.

    Obserwuje jako : Justysia ;**
    Inf. w pasku bocznym : tysia1997.blogspot.com
    email : tysia_1997@poczta.fm
    JEDYNE CO MOGE ZROBIĆ TO ŻYCZYĆ POWODZENIA ;**

    OdpowiedzUsuń
  45. marina_niki@mail.ru

    OdpowiedzUsuń
  46. moim ulubionym i od lat sprawdzonym przepisem okołoświątecznym są pierniczki- nie tylko dlatego, że są pyszne i wprost je uwielbiam, bo nie tylko o smak chodzi. Wypełniają dom cudownym magicznym aromatem, który już wiele dni przed świętami jest zwiastunem tego magicznego czasu. W przygotowaniu są niezwykle proste, można ich produkcję zamienić w bajeczną zabawę z dziećmi i małymi i dużymi. A już lukrowanie to największa frajda:)

    1kg mąki pszennej+ dodatkowa do podsypywania
    500-550g miodu- z naturalnym są bardziej aromatyczne, ale ze sztucznym miękną szybciej
    kostka masła(taka 250g)- z braku masła może być też dobra margaryna, bo i tak się udadzą:)
    szklanka (sypana z górką) cukru pudru
    2 płaskie łyżki sody oczyszczonej
    6-7 łyżek przyprawy do piernika- sprawdzi się też taka do grzańca albo dla fanów cynamonu- sam cynamon
    2 średnie jajka
    2 łyżki kakao- nie jest niezbędne, bez niego pierniczki będą miały bardziej "naturalny" kolor

    Masło topimy w rondelku razem z miodem, cukrem, przyprawą piernikową i kakao, odstawiamy do przestygnięcia. Przesianą mąkę mieszamy z sodą oczyszczoną, wlewamy masę maślano-miodową, dodajemy jajka i całość zagniatamy- zwykle nie ma z tym najmniejszych problemów, ciasto jest przyjemnie elastyczne, nie klei się do rąk. Dzielimy je na kilka części i wałkujemy podsypując mąką- najlepiej na grubość 3-4mm- czym grubsze, tym bardziej miękkie będą po upieczeniu. I popuszczamy wodze fantazji wycinając z niego co tylko chcemy. Jeśli mają zawisnąć na choince- przed pieczeniem musimy w nich zrobić otworki, np. wykałaczką. W międzyczasie nagrzewamy piekarnik do 180 stopni i pieczemy- dość krótko, jakieś 7-10 minut. Jeżeli nie mamy w planach lukrowania lub polewania czekoladą- przed pieczeniem można je posmarować rozmąconym białkiem z odrobiną cukru pudru- będą przyjemnie błyszczące:)

    Rzecz jasna ustawiam się też grzecznie w kolejce po Twoje wspaniałości, bo przydałoby się uporządkować moje rozbiegane po tysiącu karteluszków przepisy:)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  47. Jakie śliczności!!!!!Ogonek przede mną długi ale grzecznie ustawiam się na końcu:)) i oczywiście dodaję przepis z serii tych, które same się robią.Ponieważ pochodzę ze Śląska to oczywiście makówki(w zeszłym roku zrobiły furorę na lubelszczyźnie:)))
    Makówki na Boże Narodzenie:
    0,5kg zmielonego maku(może być masa makowa puszce)
    1,5 litra mleka
    0,5 kostki masła,
    3/4 szkl.cukru
    olejek migdałowy
    rodzynki,migdały,orzechy(jeśli mak z puszki to nie muszą być ale mogą:))
    1 chałka
    Zagotować litr mleka i ostudzić(nie za bardzo).Wrzucić zmielony mak.Dodać masło,cukier,olejek i ciągle mieszając gotować ok.15 min.aż mleko wyparuje(ewentualnie po 15 min.mleko odsączyć).Wrzucić bakalie.Chałkę namaczać w mleku dośćintensywnie.W misce układać warstwami chałka/mak/chałka/mak itd. Kończac na maku.Uformować kopułkę i przybrać na wierzchu migdałami.
    Łyżką nakładać na talerzyki.Ja jeszcze dodatkowo po nałożeniu polewamciepłym mlekiem ale to już jak kto lubi.
    Smacznego:)
    kamala72@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  48. no to i ja do ogonka ;))
    takie cudeńka że ho ho ho !!!

    U na od dziesiątek lat jada się na wigilie to samo i nie wyobrażam sobie by było inaczej,
    1 potrawa ugotowane tłuczone ziemniaki z olejem lnianym i cebulka a do tego postna gotowana kapusta z grzybami i olejem lnianym
    potem wjeżdża barszcz czerwony z uszkami a zaraz potem pierogi z grzybami
    następnie ryba po grecku i smażony sandacz ew. jakieś śledzie byleby na ostro- co kto lubi do tego jest chleb na zakwasie własnego wyrobu
    a ma koniec kluski z makiem :)) można się rozpęknąć z przejedzenia.
    Zawsze pieczemy setki różnych ciasteczek i je rozdajemy

    a moje ulubione to imbirowe:
    400 g maki
    200 g miękkiego masła
    1 jajo roztłuczone z żółtkiem i 2-3 łyżkami cukru i wanilią
    szczypta soli
    imbir kandyzowany tyle ile kto lubi
    ciasto zagniatamy - wszystkie składniki na raz
    ono będzie bardzo kruche, więc do wałkowania idzie sporo mąki
    rozwałkowujemy ciasto na 3-4 mm grubości
    ciasteczka ze stołu przenosimy na blaszkę wyścieloną papierem do pieczenia za pomocą szerokiego noża, pieczemy do zarumienienia, są cudne w smaku, i rozpływają się w ustach ;)).

    A co do zabawy - jedna osoba ma kartkę i zaczyna rysować przedmiot który jest w pomieszczeniu, kto pierwszy zgadnie co to jest - to KRÓL ZWYCIĘZCA :))

    serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  49. ojej jakie cudowności..
    oczywiście ustawiam się w kolejce i czekam niecierpliwie na losowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  50. zgłaszam się chętnie, a niestety przepisów nie pamiętam i większość robię na oko , nawet piekę, pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  51. Z ogromną przyjemnością staję na końcu kolejki i gratuluję pięknego bloga ...
    serdeczności
    Edyta

    OdpowiedzUsuń
  52. Hej :)
    niestety nie jestem mistrzynią w kuchni, ale mam jeden świetny i smaczny przepis na ciepła przystawkę :) tego nie da się zepsuć :)
    Kupujesz duże pieczarki, wykrawasz nóżki, napełniasz je serkiem topionym (zwykłym lub jakimś smakowym, zależy od gustu), panierujesz jak schabowego i na patelnię :) zapewniam, że znikają w oszałamiającym tempie :)
    Gratuluję ślicznej Sprężynki ;) - też urodziłam w styczniu, i od tygodnia kombinuję gdzie wcisnąć choinkę, tak by mój Franio jej nie ściągnął :)
    Buziaczki ślę :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Z wielką przyjemnością zapisuję się na Candy:))

    Naszą "zabawą" wigilijną którą uwielbiają wszyscy i bez wyjątku się w nią bawią........jest karaoke..........na ekranie tv puszczamy tekst kolędy wraz z melodia i śpiewamy . Najpierw pojedynczo każdy, później na głosy ........śmiechu co nie miar bo nikt z naszej gromady oprócz teściowej - byłej chórzystki nie potrafi śpiewać:))))

    Polecam , zabawa przednia:))

    OdpowiedzUsuń
  54. Łosiek podbił moje serce wiec nie mogę przejść obojętnie :)) Zgłaszam się do zabawy i lecę szukać "tajnych" świątecznych receptur. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O mały włos a zapomniałabym o przepisie. Podam sprawdzony przepis na przepyszny czerwony barszcz.
      Składniki:
      - 1kg buraków
      - 3 marchewki
      - 1 seler
      - 1 por
      - 1 cebula
      - 1-2 ząbki czosnku
      - sok z cytryny
      - przyprawy - ziele ang, 2 liście laurowe, sól, pieprz
      1. Buraki obrać, zetrzeć na grubej tarce, zalać wodą ok. 2-2,5 litra. Włożyć liście i ziele. Gotować na małym ogniu.
      2. Jak buraki będą miękkie wyłączyć, wlać sok z cytryny (2-3 łyżki)
      3. Z jarzyn ugotować wywar. Przecedzić, połączyć z przecedzonym wywarem z buraków, przyprawami i wyciśniętym czosnkiem.
      Smacznego :))

      Usuń
  55. Cudowny bardzo by mi się przydał taki Przepiśnik Ja mam jeden fantastyczny przepis - ciasto które piekę tylko na święta, smakuje smakowicie :) Pozdrawiam cieplutko i zapraszam na Candy do mnie, a przepis mogę wysłać mailem :) mika

    OdpowiedzUsuń
  56. Ustawiam się grzecznie w kolejeczce po te cudowności. A przepis na ciasto marchewkowe przyślę na maila.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  57. Staję cichutko w kolejce po te śliczności. Niestety w gotowaniu nie jestem orłem więc nic nie podpowiem. Pozdrawiam cieplutko.
    bogusia1711@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  58. hello!
    I want to play with you...please enter my name....

    Chocolate Chocolate-Chip Muffins
    Ingredients

    1 3/4 cups all-purpose flour
    2 teaspoons baking powder
    1/2 teaspoon baking soda
    2 tablespoons best quality cocoa powder
    3/4 cup superfine sugar
    3/4 cup semisweet chocolate chips, plus 1/4 cup for sprinkling
    1 cup milk
    1/3 cup plus 2 teaspoons vegetable oil
    1 egg
    1 teaspoon pure vanilla extract

    Directions

    Special equipment: Muffin tin with paper muffin cases

    Preheat the oven to 400 degrees F.

    Put the flour, baking powder, baking soda, cocoa, sugar, and 3/4 cup of the chocolate chips into a large bowl. Pour all the liquid ingredients into a measuring jug. Mix the dry and wet ingredients together, remembering that a lumpy batter makes the best muffins. Spoon into the prepared muffin cases. Sprinkle the remaining 1/4 cup chocolate chips on top and then bake for 20 minutes or until the muffins are dark, risen and springy.


    lapappilon@blogspot.com
    lapappilon@gmail.com

    hugs
    Eva from Serbia

    OdpowiedzUsuń
  59. Witaj, ja też się zapisuję po te cuda i zapraszam do siebie na candy:)
    U mnie w rodzinie godzinami gra się w "Magię i Miecz" (jeśli chodzi o dzieci to dla takich raczej starszych)

    OdpowiedzUsuń
  60. Och, że też dopiero dziś tu trafiłam. Zapisuję się natychmiast. Po przepisy, które zawsze się udają odsyłam do Asi z Kwestii smaku. Dzięki niej jestem Domową boginią:) Poecam zwłaszcza piernik - cudny, łatwy bez leżakowania: http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_polska/wigilia/piernik_wilgotny_szybki/przepis.html
    i kapustę - absolutny hit każdej Wigilii: http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_polska/wigilia/kapusta_z_grzybami_zurawina/przepis.html
    Ciepłe uśmiechy,

    alkestis@kul.pl

    OdpowiedzUsuń
  61. Witam,
    niestety nie posiadam własnego bloga, ale z przyjemnością zapiszę się na cudowną rozdawajkę oraz podzielę się przepisem na pysznego karpia w porach z winem, którego przygotowałam rok temu. znalazłam go w folderze Biedronki i od razu bardzo mi się spodobał. Nie pomyliłam się,karp był pyszny i było to najsmaczniejsze danie wigilijne:)
    podaję link do folderu
    http://www.biedronka.pl/cms/inc/wt/kulinarnezyczenia/main.swf
    pozdrawiam cieplutko i życzę Wesołych Świąt,
    Beata
    plakomiec10@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  62. O jejku,nie organizowałam jeszcze nigdy sama Wigilii,to chyba nie bardzo pomoge;)ale chętnie się zapiszę na candy,jeśli można:))

    OdpowiedzUsuń
  63. Składniki:
    3,5 szklanki mąki pszennej
    1/4 łyżeczki soli
    1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
    1 łyżeczka sody oczyszczonej
    2 łyżki przyprawy korzennej do piernika (najlepiej domowej)
    4 jajka
    3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków
    4 łyżki oleju
    2 szklanki płynnego miodu
    pół szklanki mocnej świeżo parzonej kawy
    2 łyżki rumu lub brandy
    1,5 szklanki posiekanych orzechów włoskich lub pekan

    Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Mąkę przesiać z solą, proszkiem do pieczenia, sodą i przyprawą korzenną.

    Jajka (w całości) ubić mikserem do białości i puszystości. Ciągle ubijając dodawać stopniowo cukier; ubić na gęsty, puszysty kogel - mogel. Stale ubijając dodać olej, miód, kawę i brandy.

    Zmienić przystawkę miksera na mieszającą, dodać suche składniki w trzech porcjach, mieszając tylko do połączenia. Dodać orzechy, dokładnie wymieszać.

    Dużą formę prostokątną lub dwie formy keksówki* wysmarować masłem i oprószyć mąką. Wlać ciasto, wyrównać. Piec w temperaturze 170ºC przez 45 - 55 minut lub do tzw. suchego patyczka. Wyjąć, przestudzić.

    Podaje przepis na PIERNIK ZYDOWSKI.Przepis zaczerpnelam z www.mojewypieki.com.uwielbiam ta strone i zawsze z niej przygotowuje potrawy.
    A na candy zapisuje sie z przyjemnoscia
    ania_reg@poczta.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  64. Witaj, po cichutku się ustawiam w kolejce, a nóż, mój przepis przypadnie Ci do gustu:)
    Będzie bardzo prosty, ale nasza Rodzina nie wyobraża sobie Wigilii bez grzybów obsmażonych na maśle:)

    Wybierasz kilkanaście dużych kapeluszy suszonych grzybów, u nas maślaki, albo podgrzybki, zależy co akurat uda się mieć:)
    dokładnie myjesz i płuczesz, następnie zostawiasz na kilka godzin w osolonej wodzie.
    Na kilka minut przed podaniem odsączasz, obtaczasz w mące i smażysz na maśle:)))
    satysfakcja gwarantowana :))))
    Pozdrawiam serdecznie:)
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  65. staję do tej długaśnej kolejki:)
    Niestety przepisów u mnie brak ale ja co roku (jak mieszkałam w Polsce) przygotowywałam rybę po grecku. Z zabaw to chyba rozdawanie prezentów jest najciekawsze:)
    Pozdrawiam i idę na zwiedzanie bloga bo trafiłam przez przypadek:)
    Aga

    OdpowiedzUsuń
  66. I want to take part!http://vanushinstaff.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  67. Kochana, całym serduchem polecam sprawdzone, ulubione i co roku na święta robione u mnie w domu kruche paszteciki z nadzieniem grzybowym:

    Składniki farszu w wersji świątecznej:
    - 1,5 kg kiszonej kapusty ugotowanej z 20-30 dkg grzybów
    - 1 jajko
    - sól i pieprz do smaku
    - 1 zesmażona cebula
    - 1 łyżka bułki tartej

    Przygotowując farsz należy zgotować kiszona kapustę i grzyby, następnie dodać pozostałe składniki. Po ostygnięciu można dodatkowo drobniej posiekać farsz przed nakładaniem, jeśli się woli taki. W wersji lżejszej można zrobić farsz z samych grzybków, bez kapusty. Dobrze jest od razu po przygotowaniu podzielić farsz na pół, co ułatwi potem pracę.

    Składniki ciasta:
    - 40 dkg mąki
    - 15 dkg margaryny
    - 15 dkg smalcu
    - 3 dkg drożdży
    - 1 łyżeczka soli
    - 3 jajka (2 żółtka + 1 całe)
    - 3 łyżki śmietany

    Na stolnicy utrzeć rękoma mąkę, smalec, margarynę, sól. Dodać utarte drożdże ze śmietaną i jajkami. Ciasto po wyrobieniu podzielić na pół. Rozwałkować i wykroić najlepiej radełkiem mniej więcej kwadraty dzieląc płat ciasta na 9 części. Połowę farszu rozkładamy na 9 przygotowanych części.Każdy zwijamy na końcu zwijając boki delikatnie do środka. Oczywiście nie staramy się na siłę, aby pasztecik był idealny. Grunt, żeby farsz nie wystawał, a widoczne złożenie było od spodu podczas wypieku. Paszteciki pieczemy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pamiętać musimy o odstępach, aby paszteciki mogły trochę urosnąć i o posmarowaniu ich wierzchu roztrzepanym jajkiem. Paszteciki rosną po przygotowaniu jeszcze na blaszce 30 – 40 minut. Dobrze jest postawić je na garnku z ciepłą wodą, która ogrzeje nie tylko paszteciki, ale i blaszkę przed pieczeniem. Paszteciki wstawiamy do nienagrzanego piekarnika bez termoobiegu i pieczemy 30 – 35 minut w temperaturze 175 ºC.

    Oczywiście najlepiej smakują z pysznym, ciepłym barszczykiem. Na ilustrowany kurs gotowania i pieczenia zapraszam do mnie na bloga -> http://zwiatremipodwiatr-ana.blogspot.com/2012/11/swiateczny-obiad.html

    Smacznego życzę i udanego spotkania przy stole. W kolejeczce do zabawy się ustawiam i ciepłe pozdrowienia zostawiam. =)

    OdpowiedzUsuń
  68. To ja się zapisuję w ostatniej chwili jeśli można.
    Mój sprawdzony przepis na potrawę świąteczną to oczywiście pierogi z kapustą i grzybami.

    3 szklanki mąki
    ½ stołowej łyżki soli
    1 szklanka wrzącej wody


    farsz:


    ½ kg kwaszonej kapusty
    8 suszonych grzybów
    2 cebule
    2 łyżeczki soli
    1 łyżeczka pieprzu
    4 łyżki oleju
    Przygotuj farsz: kapustę lekko obgotuj, odcedź i posiekaj. Grzyby namocz na 30 min w ciepłej wodzie i obgotuj je przez 15 - 20 min w tej samej wodzie, w której się moczyły. Cebulę obierz i pokrój w kostkę, a następnie smaż ją na oliwie, na wolnym ogniu, aż zarumieni się na oliwie na złoty kolor. Na patelnię wrzuć kapustę, posiekane obgotowane grzyby, sól i pieprz. Duś pod przykryciem, aż kapusta będzie miękka i odcedź.

    Przygotuj ciasto: mąkę i sól połącz z wodą i wymieszaj drewnianą łyżką. Ciasto wyrób rękami, aż będzie elastyczne, a następnie rozwałkuj. Wykrawaj szklanką kółka i nakładaj do środka farsz. Mocno sklej brzegi, uważając aby przy krawędziach nie pozostała nawet odrobina farszu. Inaczej ciasto nie sklei się.

    Ulepione pierogi układaj na posypanej mąką tacy. Pierogi wrzuć na gotującą się osoloną wodę. Kiedy wypłyną na wierzch, gotuj 5 min. Wyjmij łyżką cedzakową i przelej ciepłą wodą. Na patelni podsmaż na maśle cebulkę posiekaną w kostkę i posyp nią pierogi.

    Pozdrawiam Madzia
    kuban5@vp.pl

    OdpowiedzUsuń
  69. Zadomowiłam się tutaj kilka dni temu zupełnie nie zwracając uwagi na rozdawajkę :P

    Przepis na ciemny keks Nigelli Lawson piekę od 4 lat zawsze się udaje i zawsze wszyscy się zajadają :)

    Nie chce być uznana za spama reklamowego to mój pomysł na dekorację zastawy jest tu
    http://nietylkona.blogspot.com/2012/12/poranna-niedzielna-kawa.html
    i tu
    http://nietylkona.blogspot.com/2012/11/wieczorna-herbatka-w-gwiazdkowym.html

    Składniki (na blachę o średnicy 20 i głębokości 9cm):
    350g suszonych śliwek
    250g rodzynek
    175g suszonej żórawiny (w oryginale koryntek)
    175g miękkiego masła
    175g ciemnego cukru muscovado
    225g miodu
    125ml brandy
    3 czubate łyżeczki kawy rozpuszczalnej (w oryginale zamiast dwóch powyższych likier kawowy)
    sok i otarta skórka z dwóch pomarańczy
    1 łyżeczka mieszanki przypraw do piernika
    2 łyżki kakao w proszku
    3 jajka
    150g mąki
    75g mielonych migdałów
    ½ łyżeczki proszku do pieczenia
    ½ łyżeczki sody oczyszczonej


    Przygotować formę wysmarowując ją tłuszczem i wykładając papierem do pieczenia – dno podwójną warstwą.

    Do rondla włożyć posiekane owoce (warto pokroić je w dość drobną kosteczkę: centymetrową lub nawet mniejszą - będzie łatwiej kroić gotowe ciasto), masło, cukier, miód, kawę, przyprawy, kakao, skórkę i sok z pomarańczy, wlać brandy. Całość doprowadzić ostrożnie do wrzenia na małym ogniu, mieszać od czasu do czasu, aż masło się roztopi a cukier rozpuści.

    Gotować na małym ogniu 10 minut, odstawić do ostygnięcia.

    Rozgrzać piekarnik do 150 stopni.

    Do letniej mieszaniny dodać jajka, rozprowadzić, dodać migdały, mąkę z proszkiem i sodą, dokładnie wymieszać.

    Przelać masę do tortownicy, wstawić do piekarnika na godzinę i 45 minut do dwóch godzin. Wierzch ciasta powinien być sprężysty, ale lepki, natomiast patyczek włożony w ciasto będzie po wyjęciu oklejony ciastem.

    Wyjąć z piekarnika, odstawić do ostygnięcia na metalowej kratce, po ostygnięciu wyjąć z formy.

    Jeżeli chcemy przechować je dłużej, do czasu podania można je owinąć w papier do pieczenia, następnie w folię aluminiową, schować w szczelnym pojemniku, w suchym i chłodnym miejscu.

    Pozdrawiam cieplutko,
    Karola

    OdpowiedzUsuń
  70. Eech, szkoda, że się spóźniłam! Takie wspaniałe prezenty!
    Ale przepis sprawdzony też mam. Gołąbki! Tak, tak, gołąbki. Tylko zamiast farszu mięsnego wkładam farsz z ryby z grzybami. No i ryżem, oczywiście. Rodzina już wie, ale jeśli wpadnie ktoś obcy, to od razu zaczyna się chmurzyć: gołąbki? na Wigilię? A tu Ci niespodzianka! Fajnie jest :)

    OdpowiedzUsuń
  71. Mam nadzieję, że się jeszcze załapie :)) mój przepis mam jeden ukochany ale jest na kurczaczka więc to raczej na pierwszy dzień świąt :)

    Nóżki z kurczaka ( podudzia w zależności od osób od 10-20 pałek )
    Sos sojowy ciemny
    Miód lipowy

    Nóżki z kurczaka obmyć pod bieżącą wodą, włożyć do garka z wodą i gotować na małym ogniu ok 30 min. W czasie gotowania u góry zbierać się będzie piana ściągamy ją łyżką lub ew. płuczemy i raz jeszcze wlewamy wodę do zagotowania.

    Po 30 min odlewamy wodę płuczemy i odstawiamy do wystygnięcia.

    Na patelnie wlewamy od 4-6 łyżek sosu sojowego (porcja na 8-10 nóżek )
    Oraz 3-4 łyżki miodu lipowego
    Kiedy miód zacznie się ścinać, czyli na patelni będą tworzyć się pęcherzyki, wkładamy podudzia i tak przez 15-20 min pieczemy obracając kilkakrotnie w sosie kurczaka.

    Ściągamy z patelni i smacznego ! Pyszne słodko-słone kurczaczki w typowo tajskim sosie podajemy z ryżem :) pychotka !!

    Co do świątecznych zabaw nie znam żadnych : ale kalambury w rodzinie zawsze wychodzą:D

    Oczywiście zgłaszam się do candy i zapraszam w odwiedziny do mojej magicznej krainy słodkiej i retro biżuterii :)

    OdpowiedzUsuń
  72. Uff w ostatniej chwili :) Zgłaszam się do zabawy!

    Moją ulubioną potrawą wigilijną jest kasza jęczmienna ze śliwami :mniam: A przepis prosty, śliwki suszone moczysz wcześniej, kaszę gotujesz, dorzucasz śliwki, żeby też się ugotowały i już :)

    OdpowiedzUsuń
  73. Rozgoszczę się w kolejce i na blogu.
    Na moim stole wigilijnym pojawiają się potrawy z różnych regionów Polski, bo i rodzina taka raczej migracyjna jest. Królują potrawy śląskie - ale przyznam, że nie każdemu one smakują. Tak jak moja poprzedniczka gotuję również kaszę ze śliwkami (potrawa z domu rodzinnego) i jemy ją na słodko.Jest to raczej deser niż potrawa. Moi rodzice jadali kaszę popijając ją zimnym mlekiem.
    Myślę jednak, że atmosfera domu i uśmiech gospodyni są ważniejsze niż suto zastawiony stół. Najlepiej podać proste, wypróbowane potrawy i zasiąść z rodziną do stołu bez stresu.

    OdpowiedzUsuń
  74. Piękne rzeczy rozdawałaś kobitko...

    OdpowiedzUsuń
  75. Piękne rzeczy rozdałaś. Już nie mogę się doczekać wigilijnego stołu pełnego pysznych potraw.

    OdpowiedzUsuń

Polub mnie