środa, 26 sierpnia 2015

poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Hel na Helu

Wprawdzie w miejscowości Hel byliśmy w zeszłym roku, a nie w tym sezonie, ale myślę jednak, że za dużo się od tego czasu na półwyspie nie zmieniło i moje zdjęcia są nadal aktualne ;)  

czwartek, 20 sierpnia 2015

Przypomnienie o moim KONKURSIE. Tylko do poniedziałku!


Kochani tylko do poniedziałku czekam na Wasze konkursowe zgłoszenia!
Więc jeśli ktoś z Was ma ochotę na jedną z moich Lalek (breloczków, dużych lal, przytulanek), Zajęcy, Królików, czy Owiec serdecznie zapraszam! Więcej szczegółów tutaj:
 

środa, 19 sierpnia 2015

Nawałnica nad Wielkopolską zniszczyła nasz las ;(

Post miał być w poniedziałek, ale Ci co zaglądali na mojego FB wiedzą jakie nieprzyjemności spotkały nas w ciągu ostatnich paru dni (kilkudniowy brak prądu i wody). Wielka nawałnica, która zaatakowała Wielkopolskę największe szkody poczyniła właśnie w okręgu gdzie mieszkamy :( Nie będę się powtarzać co zastałam w domu, kiedy wróciliśmy z łikendowego żeglowania, bo pisałam o tym na Fanpage.
Poniedziałkowy post o Helu, nie pojawił się bo byliśmy całkowicie pozbawieni prądu :( Obiecuję, że opublikuję go za tydzień. Dzisiaj natomiast odstąpię od środowych wpisu o moich wytworkach. Muszę podzielić się z Wami czymś ważniejszym- krajobrazem który zastałam w "naszym" lesie po sobotnim tornadzie. Coś strasznego ;(

czwartek, 13 sierpnia 2015

Kraina Lodu- Lody z piany. DIY

Dzisiaj w naszym domu odbywało się bicie piany...wielkie bicie piany i to niejednokrotne. Polecam ten wyciszający sport, ale tylko w takiej formie w jakiej Wam go poniżej przedstawię ;)

środa, 12 sierpnia 2015

Album Antosi - scrapbooking w segregatorze

Matko, ile ja chomikuję w tym komputerze jeszcze nieopublikowanych prac. Wciąż wpadają mi archiwalne zdjęcia czegoś, czego jeszcze nie widzieliście. Dzisiaj Album dla Antosi, wysmyczony z okazji jej narodzin, a dziewuszka w październiku kończy 3 latka!

poniedziałek, 10 sierpnia 2015

Międzygórze- najpiękniejsza górska wioska.

Macie takie miejsca, do których wracacie z bijącym sercem i z uśmiechem szczęścia na twarzy? Z nadzieją, że przed oczami zmaterializuje się dokładnie ten sam widok, którego projekcjami przez ostatnie lata karmiła Was pamięć? Macie takie mekki, idylle, bezpieczne i sentymentalne gniazdka?
Ja mam :)
Dzisiaj proponuję Wam wycieczkę do magicznej krainy, do której od lat wciąż i wciąż wyrywa się moje serce.

Polub mnie