Przyszedł czas na mnie! A dokładniej przyszedł parę miesięcy
temu, ale wcześniej, niestety, nie dałam rady zorganizować tej przyjemnostki.
Może dobrze się stało, bo idą święta, a więc okres jak najbardziej sprzyjający
oprezentowywaniu otoczenia.
Zmajstrowałam dla Was mój autorski Przepiśnik- segregator.
Jest w formacie A4, żeby można było trzymać w nim większe kartki, np. przepisy
wydrukowane z internetu. Posiada przekładki i kopertę na mniejsze (np.
powycinane z opakowań po jedzonku) przepisy. Jest w kolorach, jak ostatnio zauważyłam, topowych, czyli: płótna, bieli
i czerwieni (żeby trochę świątecznie nam się zrobiło). Do tego dwie serduszkowe
zawieszki i Mr. Łosiu.
Ponieważ tak okropnie grzebałam się ze swoją pierwszą
Rozdawajką postanowiłam wynagrodzić Wam ten czas i przyznać jeszcze jedną
nagrodę- Przepiśniki A5 w formie zeszytu ,który również wyszedł spod moich
łapek, serwetki w kropeczki, muchomorkową świeczkę i brata Mr. Łosia, czyli Sir
Łosia.
ZASADY:
- Proszę o pozostawienie pod postem komentarza. Bardzo bym się cieszyła jakby zawierał odpowiedz na moją poniższą prośbę.
UWAGA!!!
Przygotowuje pierwszy raz w życiu Wigilie dla sporej,
rodzinnej grupki. Mam w związku z tym prośbę do wszystkich zainteresowanych
moją Rozdawajką. Może ktoś z Was zna jakiś:
-
oryginalny, smaczny, ciekawy, intrygujący itp. itd. przepis na
potrawę (deser lub konkret) Wigilijną, lub około Wigilijną (tylko błagam
SPRAWDZONY! )
-
przyjemną, świąteczną zabawę
-
lub inny sposób na interesujące spędzenie tego wyjątkowego
dnia
Osoby które nie obchodzą tego święta na pewno znają jakieś
smaczne przepisy wpisujące się w zimowy nastrój, albo fajne rodzinne gry.
Piszcie śmiało! Z miła chęcią wysłucham wszystkich pomysłów.
2. Osoby nie posiadające bloga niech zostawią swój mail.
3. Proszę o skopiowanie mojego pierwszego zdjęcia i
wrzucenie go na swój pasek boczny, oraz co ważne! O JEGO PODLINKOWANIE!
4. Oczywiście będę zachwycona jeśli ktoś zainteresuje się
nie tylko Rozdawajką, ale całym moim blogiem i tym samym zostanie moim
obserwatorem.
5. Chciałabym żeby prezenty doszły do Was jeszcze przed
świętami dlatego na zapisy czekam do 6 grudnia.
Żeby Was zachęcić, poniżej zdjęcia paru detali rozdawajkowych prezentów :)
Czas start ;)
P.S. Pytacie gdzie umieścić przepisy :) Jeśli jest to krótki przepisik to jak najbardziej umieścić w komentarzach, jeśli natomiast macie ich sporo (co mnie ogromnie cieszy :)) to część możecie wysłać na mojego maila (w pasku bocznym) :) Już się nie mogę doczekać tego eksperymentowego szaleństwa w kuchni, a moja mama...!!! Przebiera nogami w oczekiwaniu na Wasze tajne eliksiry ;)
P.S. Pytacie gdzie umieścić przepisy :) Jeśli jest to krótki przepisik to jak najbardziej umieścić w komentarzach, jeśli natomiast macie ich sporo (co mnie ogromnie cieszy :)) to część możecie wysłać na mojego maila (w pasku bocznym) :) Już się nie mogę doczekać tego eksperymentowego szaleństwa w kuchni, a moja mama...!!! Przebiera nogami w oczekiwaniu na Wasze tajne eliksiry ;)
ha jestem pierwsza .......nie mam szczęścia do takich zabaw ale próbuję.....juz pisze wszystko co wiem na powyzsty temat tylko sie ogarne ....buzia
OdpowiedzUsuńTo ja będę druga!!!!!!
OdpowiedzUsuńStoję grzecznie, nie przepycham się, może szczęście się do mnie uśmiechnie:)))
A przepisów sprawdzonych mam masę, ale gdzie mam je zamieścić???
Jak masę to na maila ;) a jak jeden to może być w komentarzu :)
Usuńzaczynam od moich przepisów ..........
OdpowiedzUsuńkutia bez niej nie potrafię obchodzić wigilij
Składniki:
1 szklanka ziaren pszenicy
1 szklanka maku
1/2 szklanki cukru pudru (lub do smaku)
aromat migdałowy
4 łyżki miodu
5 dag rodzynek
5 dag migdałów
5 dag orzechów laskowych
1/2 szklanki słodkiej śmietanki ( ja dodaje rame)
Przygotowanie
Pszenicę oczyścić, zalać na noc wrzącą wodą. Następnego dnia zagotować, odcedzić, zalać świeżą wodą i gotować do miękkości (3 - 4 godziny). Znów odcedzić.
Mak opłukać, sparzyć, odsączyć i zemleć w maszynce z gęstym sitkiem. Połączyć z odcedzoną pszenicą, z rozpuszczonym i podgrzanym miodem oraz z cukrem pudrem i aromatem migdałowym. Dodać posiekane bakalie. Wymieszać i wstawić na kilka godzin do lodówki.
Podawać ze śmietanką w oddzielnym dzbanuszku. Można też śmietankę wymieszać z kutią jeszcze przed włożeniem do lodówki.
JEST SUPER SMACZNA I LATWA DO ZROBIENIA
Makaron z makiem
Makaron z makiem na słodko
Składniki
mak 25 dag
rodzynki 15 dag
orzechy włoskie 25 dag
morele suszone 20 dag
mleko 3 szklanki
cukier 6 łyżek czubatych
miód 6 łyżek
Przygotowanie
Mak gotować w mleku ok. 10 minut. Następnie wylać na sitko i zostawić na ok. 3-4 godziny żeby dobrze obciekło (najlepiej ugotować dzień wcześniej i zostawić na noc). Rodzynki, pokrojone w paski suszone morele, pokrojone orzechy namoczyć w mleku. Gdy owoce napęcznieją - odcedzić.
Makaron łazanki ugotować, odcedzić.
Mak zmielić dwa razy w maszynce do mielenia mięsa. ( można rowniez kupić już gotowy)
Zmielony mak podgrzać dobrze w mikrofalówce, tak samo makaron. Połączyć gorący makaron, mak i bakalie, polać miodem i dobrze wymieszać.
Dlatego proponuję mieszać z gorącym makiem i makaronem gdyż składniki lepiej się połączą. Jeśli ktoś lubi bardziej słodkie można dodać więcej miodu.
Jeśli wychodzi zbyt suche należy dodać gorącego przegotowanego mleka.
Kapusta z grochem
Składniki:
- ok. 1 kg kapusty kiszonej
- 30 dag łuszczonego grochu
- garść grzybów suszonych
- cebula
- ziele angielskie
- liście laurowe
- pieprz, sól
- olej
przygotowanie
Groch umyć i namoczyć na noc w letniej wodzie. Następnego dnia ugotować go w tej samej wodzie (w niewielkiej ilości), ok. 30 minut, posolić (mało!) pod koniec gotowania. Ziarenka grochu mają być miękkie, ale nie rozpadać się. Wodę odlać.
Grzyby namoczyć przez kilka godzin.
Cebulę zrumienić na oleju. Kapustę wypłukać (nawet kilka razy - nie może być za kwaśna), dobrze odcisnąć, pokroić. Dodać do cebuli, dolać wody, dodać przyprawy, grzyby i gotować przez około godzinę.
Kapusta z grochem może być podawana na różne sposoby. Podawać groch można już wymieszany z kapustą lub obok siebie (groch przybrać wtedy przesmażoną cebulką). Groch można także przed podaniem utłuc.
to cześć przepisów z Wigilii tamtego roku wszystkie sprawdzone i smakują wspaniale jak sobie przypomnę dopisze jeszcze
U nas w rodzinie nigdy nie było kutii, a to przecież taka tradycyjna, Bożonarodzeniowa potrawa! Może w tym roku powinnam to zmienić skoro mówisz, że taka dobra :) Groch z kapustą to chyba jutro na obiad zrobię, mam wszystkie składniki, a Ty narobiłaś mi apetytu :)))
UsuńO ja cieeee!!! ale piękności przygotowałaś dla nas Ato :) szaleństwo!
OdpowiedzUsuńoczywiście zapisuję się i znam przepis na przepyszne ciasto mandarynkowe, które zawsze się udaje, ale podam Ci na mailika, dobrze? :))
ściskam serdecznie!
Dziękuje :)))
UsuńMamy ostatnio pecha... :/ ale mam nadzieje, że zła passa się skończy i w końcu uda nam się zrealizować plan ;)
A co do mandarynkowca, to nie jest to przypadkiem pyszne ciasto z przepisu Nigelli Lawson? Mam właśnie takie na talerzyku ;)
Ja się koniecznie zgłaszam! :) Na takie cudeńka grzech się nie zapisać :)
OdpowiedzUsuńMogę ci tylko podpowiedzieć zabawę znakomitą, która u nas trwa pół dnia: zdobienie napieczonych wcześniej pierników :) Nie ma dzieci zupełnie przez kilka godzin. Trzeba tylko nakupić dużo ozdóbek w słoiczkach od dr.oetrker i gotowe :)
Na razie nasze Wigilijne dzieciaki są za małe, ale to rzeczywiście świetny pomysł na zajęcie rozbrykanej gromadki. Jak podrosną to chętnie wykorzystam patent ;)
UsuńŚliczne są twoje przezenty.W łosiu się zakochałam. Mogę sprowadzić od siostry przepis na makówki tj. chałka z miodem ,makiem i bakaliami . Ja tego nie robię ale zawszę się objadam przez całe święta albo na śląskie moczki od koleżanki.To piernik z czyms tam czyms tam i agrestem. Ja robię wszystko inne czyli właściwie chyba to co wszyscy chociaż na pewno przed wigilią umieszczę swój przepis na zupę z borowików.
OdpowiedzUsuńZupa z borowików! Brzmi dostojnie i smacznie :) Chętnie poznam przepisy Twojej siostry, zarówno piernik jak i chałkę :) Mniam :)
Usuńrewelacja zakochałam się w przepiśniku marzy mi sie taki już dawno....zapisuję się i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPowodzenia :)
UsuńJejuuuu jakie piękności! pewnie że wezme udział, choć też nie mam szczęścia w candy ;) u nas w święta nie może zabraknąć miodowego ciasta z orzechami smażonymi w miodzie, makówki i moczki :) przepisy zamieścić tutaj? pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKasiu jak masz ochotę to chętnie poznam Twoje przepisy. Jeśli są długie to może lepiej na maila, jest w pasku bocznym :)
UsuńPowodzenia w losowaniu :)
Przecudne te prezenty :). Gratuluję talentu :). Chętnie zapisuję się po nie w kolejce.
OdpowiedzUsuńPrzepis, z którego korzystam od lat to przepis słodki na przepyszne ciasteczka, tzw. podkówki orzechowe. Wychodzą zawsze, ale trzeba się stosować do przepisu - absolutnie nie zamieniać masła na margarynę. A i zabawy przy ich robieniu może być sporo :)
przepis: http://nieladmalutki.blogspot.com/2011/12/podkowki-orzechowe.html
Zdecydowanie polecam też pierniki http://nieladmalutki.blogspot.com/2011/12/popierniczyam.html - są smaczne, pierwszy raz robiłam je rok temu i bez problemu wyszły pyszne! Ale najważniejsze jest to, że można jest wspólnie dekorować i wieszać na choinkę :), a także obdarować nimi bliskich :).
I polecam pokroić pomarańcze w plastry, wysuszyć na ręczniku papierowym na kaloryferze i zawiesić na choince - cudny zapach! :)
W święta nie może zabraknąć gry w kości ;))
Rozpisałam się :)
Pozdrawiam ciepło!
Byłam u Ciebie i Podkówki orzechowe rzeczywiście wyglądają przepysznie. Muszę wypróbować bo bardzo lubię przed świętami pochrupywać takie słodkości.
UsuńJa również Kochana staję w kolejce,bo zachwyciłam się Twoimi podarunkami:)))A co do przepisów to szybko podam Ci dwa,oba kojarzą sie z moim dzieciństwem:
OdpowiedzUsuń1.Pstrąg w chrzanie.
Pstrąga doprawiasz tak jak lubisz i pieczesz na maśle.Po upieczeniu kładziesz do pojemnika żaroodpornego.Polewasz go sosem wykonanym z :kubeczka śmietany,chrzanu,cukru-w proporcjach jakie Ci zasmakują.Wkładasz pojemnik do piekarnika i zapiekasz około 30 min.Po wyjęciu posypujesz pietruszką....moja mama robiła to danie na wigilię co roku...kocham je
2.Śledzie w śmietanie
Tu liczy sie sos,sprzedała mi go szefowa kuchni w restauracji Ewa w Sasinie nad morzem(jak będziecie w okolicy skorzystajcie i zjedźcie obiad)Śledzie solone posypuję białym pieprzem moczę w musztardzie,około 2 godzin.Do nich dodaję ogórki kiszone pokrojone w kostkę,cebulkę i jabłuszko.Zalewam sosem ze śmietany połączonej w taką samą ilością majonezu.Doprawiam solą i pieprzem i już!!!
3.Pstrąg w sosie z pieczarkami
Pstrąga pieczę na maśle,przekładam do pojemnika żaroodpornego .Na patelni rozgrzewam oliwę,dodaję dwie-trzy cebule,posypuję cukrem,dodaję pieczarki(ok.0,5kg),przysmażam,zalewam kubełkiem śmietany 30% i tym sosem zalewam pstrąga,wkładam do piekarnika również na 30 min.
4 i ostatnie....camembert w borówkach
Ser camembert obtaczam w jajku,bułce tartej i piekę na oleju jak schabowe.Po upieczeniu podaję z dżemem borówkowym lub żurawiną
A jak chcesz przepis na najlepszą rybę na świecie...to zapraszam do mnie na bloga na dorsza po chińsku.Kocham go!!!
Co do przepisów to mogłabym tak w nieskończoność ale nie chcę Cię zanudzić....mogę jeszcze podać przepis na paszteciki,ryby po grecku,krewetki w winie,ziemniaki z sosem czosnkowym,karpia po grecku,zupę rybna białą.....wszystko nauczyły mnie moje mamy:))))
Wspaniale brzmią Twoje przepisy. Przyznam się, że w miniony łikend zrobiłam z Twojego przepisu nr.3 (Pstrąg w sosie z pieczarkami) rybkę Doradę i była przepyszna! A ten sosik.... mniami!!!!! Na pewno wypróbuje też pozostałe :)
UsuńDzięki :)
Niezapominatko, ależ piękności... Jasne, że się piszę, ale najpierw przepisy:
OdpowiedzUsuń1. na słodko to kutia tradycyjna, albo w innej wersji mak z bakaliami (orzechy laskowe i włoskie, rodzynki, migdały, mak zmielony z miodem).
2. Z ciast to u nas zawsze biszkoptowe z kremem i wiśniami w galaretce...wiśnie z kompotu rzecz jasna, domowego, albo sernik, a na wierzchu sernika upieczone lekutko ubite na słodko białko...pychotka. ja nie piekę jednak, bo nie umiem. Ja tylko konsumuję wypieki:))))
3.Karp smażony na maśle, nie na oliwie...jest genialny.
4. Mój zeszłoroczny przepis na schab faszerowany: śliwką, serem pleśniowym, czosnkiem, POMARAŃCZAMI i odrobinką żurawiny...jest tak soczysty i pachnący, że poszedł w trybie ekspresowym. Sprawdzony i polecony na drugie święto (u nas nie jadamy w Wigilię innego mięsa niż ryby - wiem, że niby wolno, ale TRADYCJA!!! )
5. Z zabaw to w Wigilię właściwie ich nie było: mężczyźni w kuchni (oprócz dziadka, bo on tam rządził w tej kuchni:))robili dwie rzeczy: ubijali i oprawiali karpie oraz kręcili mak. Potem sobie szli pilnować nas, czyli dzieci ówczesne. I ruszaliśmy po choinkę, którą oni (mężczyźni) później ustawiali na stojaku a my (dzieci) ozdabialiśmy pięknie. Czubek zawsze zakładała babcia. Po Gwiazdorku śpiewaliśmy kolędy, była kawa i słodkie. Bawiliśmy się prezentami do upadłego:)
6. W pierwszy i drugi dzień świąt były spacery, odwiedziny żłóbka, a w domu przeważnie rodzinne granie: w Monopoly, zawody w ping-ponga, kraje i miasta, w literki (mówisz słowo, a następny inne zaczynające się na ostatnią literę Twojego słowa - ma na to 5 sek)...albo tradycyjne karty (ależ wstyd....)takie tam zabawy ze starej epoki:) No i mogliśmy być pewni gości w te dni, a rodzina była spora:))) Dziś już tego nie ma, więc sobie tak miło wspominam...
Przyjemny klimat wytworzyłaś swoim opisem świat :) Szkoda, że w obecnych czasach tak rzadko gra się w rodzinne gry (planszowe, czy też słowne). Bardzo często (w święta, czy na co dzień) grałyśmy z kuzynkami w karty, albo planszówki, ale od paru lat spędzamy Wigilie osobno i teraz nie mam współtowarzysza do tego typu zabaw :( Może w tym roku uda mi się kogoś namówić! :)
Usuńzgłaszam się jestem tu nowa , zgłaszam sie do konkursu , przepis ;) polecam kotlety mielone z grzybów suszonych , przepis pochodzi od mojej prawosławnej babci , potrzebujemy suszone grzyby ok 1, 5 litrowego słoika 3 marchewki , jedna pietruszka , 2 jajka
OdpowiedzUsuńsuszona bazylia, tymianek, lubczyk
po pół łyżeczki soli i pieprzu
kilka łyżek bułki tartej
2 cebule lub biała część pora Grzyby namoczyć, warzywa korzeniowe obrać, wszystko razem ugotować. Cebulę lub pora obrać i drobno posiekać Ugotowane grzyby i warzywa zmielić w maszynce do mięsa. Na niewielkiej ilości oleju podsmażyć cebulę lub pora, dodać do masy. Dosypać zioła, wbić jajka, doprawić solą i pieprzem, dokładnie wyrobić. Jeśli masa jest zbyt luźna, można dosypać trochę bułki tartej. Formować kotlety, tak jak zwykłe mielone,
wioleta2211@wp.pl pozdrawiam
Brzmi apetycznie. Chętnie spróbuję, nawet na codzienny obiad :)
UsuńZ wielką chęcią wezmę udział w Twoim candy. Niestety nie mam żadnych dobrych i sprawdzonych przepisów na świąteczne potrawy. Jestem świeżo upieczoną żonką i jeszcze nie organizowałam Świat. Obserwuję jako Anna Anna. Przepiśniki wykonałaś piękne. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTo może zamieszczane przez dziewczyny przepisy przydadzą Ci się w przyszłości ;)
UsuńPowodzenia!
Uroczy przepiśnik, z przyjemnością ustawiam się w kolejce :) Mam sprawdzony przepis na pyszne paszteciki, na wigilię idealne i co najważniejsze zawsze wychodzą:) Jak chcesz to wyślę przepis na maila. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZapisuję się :)
OdpowiedzUsuńCo roku na drugi dzień Świąt robię zupę migdałową (na 4 osoby)
25 dag płatków migdałów, 1 l mleka, 1/2 szkl ryżu, 2 łyżeczki cukru, sól, cynamon
Kilka migdałów odłóż, resztę zmiel i wrzuć do gorącego mleka, dodaj cukier i szczyptę cynamonu. Gotój ok 10 min na małych ogniu. Ryż ugotuj w 2 szkl osolonej wody, odcedź. Nałóż do półmisków ryż, zalej zupą, ozdób pozostałymi uprażonymi migdałami i poprósz cynamonem. Taka zupa elegancko wygląda w białych, kremowych miseczkach.
Zapraszam również i do siebie na candy :)
Pozdrawiam
Atuś :)Tak poza konkursem. Zagrajcie wszyscy w narysuj i zgadnij! Zabawa na całego nawet jeśli( lub TYM BARDZIEJ jeśli ;) ktoś twierdzi,że nie potrafi rysować! My mamy planszówkę ( już w sklepach niedostępną) ale wypisz hasła na karteczkach i losujcie. Tylko nie idź na łatwiznę kuzynko i daj wszystkim popalić;) Przykładowe hasła z naszej gry: piast kołodziej(!!!) , ekosystem, Madagaskar , stadion , kuratorium , zamiana , starożytność , religie , kolano , ŁKS Łódź ( !!!!!- choć to osobiście uważam za przeginę!!!!), krucyfiks, tygrys. buziaki dla wszystkich!Inga
OdpowiedzUsuńŁKS Łódź!!!! Chciałabym to zobaczyć i posłuchać jak zgadują:)))))))
UsuńNie mogę przejść obojętnie koło takich cudnych rzeczy więc ustawiam się w kolejce:)
OdpowiedzUsuńu mnie w domu odkąd pamiętam jeszcze jak babcia przygotowywała kolację wigilijną na pierwszym miejscu był barszcz z kaszy jaglanej z grzzybami i tak jest do tej pory cała rodzina za nim przepada.Oto przepis: 5 łyżek kaszy jaglanej dokładnie wypłukać zalać wodą i ugotować do miękkości ,oddzielnie ugotować namoczone grzyby.Do ugotowanej kaszy dodać ugotowane grzyby i wody z grzybów do smaku wedle uznania,zalać to barszczem z butelki(takim zakwasem)i zagotować raczej ma być mocno kwaśny.Zrumienić cebulkę drobno pokrojoną na oleju i wlać do barszczu.sól i pieprz do smaku.
Pozdrawiam!
Ciekawy przepis, ale jak to babciny przepis to musi być pyszne:) Dzięki i powodzenia w losowaniu :)
UsuńZ przyjemnością ustawiam się w kolejce do losowania. Banerek umieściłam w zakładce bloga.
OdpowiedzUsuńPolecam krokiety z kaszki kukurydzianej. Gotujemy kaszkę według przepisu na opakowaniu (dajemy trochę mniej mleka). Kiedy kaszka wystudzi się, bierzemy mąkę pszenną, zagniatamy ciasto z kaszki, jajka (dajemy całe) i mąki (przyprawiamy według uznania). Ciasto nie może być lejące. Przygotowujemy farsz: ścieramy ser na tarce i przygotowujemy grzybki z cebulką. Gotowy farsz kładziemy na rozwałkowane ciasto i formujemy krokieciki. Smażymy z obu stron na złoto. Bardzo dobre są również na zimno
A ile jajek dajesz na ile kaszki ? :) Ja znam podobny farsz, ale zawijany w naleśnikach.
Usuńwitam,
OdpowiedzUsuńz radością zapisuję się na tak sympatyczną rozdawajkę. Co do przepisów, to polecam łazanki z kapustą i grzybami, makiełki/maleńkie okrągłe drożdżowe ciasteczka, które piecze się kilka dni przed wigilią, a w czasie wieczerzy wigilijnej te ciasteczka posypuje się makiem,rodzynkami i grubo pokrojonymi orzechami właskimi - całość zalewa się wrzącym mlekiem, najlepiej w jakimś duzym garnku i na kilka chwil zamyka się garnek pokrywka, zeby ciastka odmikły. Wykłada sie na małe talerzyki i polewa tuż przed zjedzeniem miodem.Miodzio!pozdrawiam
Boguska
bogda.jurzak@onet.pl
Przygotowałaś dla nas cudne prezenty. Mam nadzieję, że to mi dopisze szczęście w losowaniu :).
OdpowiedzUsuńJa podzielę się z Tobą przepisem na ciasteczka.
Przepis ten wzięło już ode mnie wiele koleżanek i wszystkie były zachwycone :).
ciasteczka są proste i szybkie w przygotowaniu, a jakie smaczne ... :).
Mam nadzieję, że się skusisz na ich upieczenie :).
KRUCHE CIASTECZKA
Składniki:
3 szkl. mąki pszennej,
1 kostka margaryny,
trochę mniej niż 0,5 szkl. cukru,
3 łyżki śmietany,
pół łyżeczki octu,
cukier waniliowy,
1 łyżeczka proszku do pieczenia,
1 jajko (żółtko dajemy do ciasta, białkiem smarujemy ciastka),
cukier, kokos, cynamon do posypania ciastek.
Przygotowanie:
Z miękkiej margaryny, mąki, cukru, żółtka, śmietany, octu i cukru waniliowego zagniatamy ciasto, wkładamy do lodówki i schładzamy około pół godziny.
Ciasto podsypujemy delikatnie mąką, rozwałkowujemy na placek grubości około 0,5 cm (cieńsze ciastka szybko brązowieją) grubości. Foremkami wycinamy różne kształty.
Na blasze wykładamy papier i posypujemy delikatnie mąką i kładziemy na niej ciasteczka. Smarujemy je białkiem i posypujemy cukrem wymieszanym z kokosem lub cynamonem.
Ciasteczka pieczemy około 20 minut, aż będą ładnie zarumienione.
Ciasteczka są naprawdę pyszne, a do tego dużo ich wychodzi i szybko się je robi.
To coś na kształt Ciasteczek Marcepanowych które umieściłam w najnowszym poście :) Lubię takie przedświąteczne pochrupajki więc zapewne skorzystam :)
UsuńDzięki :)
Trafiłam do Ciebie przy okazji zabawy i zostanę na dłużej. Na rozdawajkę też się zapisuję, bo jak nie zapragnąć takich słodkich prezentów:)
OdpowiedzUsuńŚwięta jeszcze nie są moją mocną stroną bo tradycyjnie Wigilia u Mamy (dopóki jeszcze jest), ale z dań najbardziej ulubionych to oczywiście barszcz z uszkami i kutia:)
Pozdrawiam serdecznie.
Ustawiam się i ja w kolejeczce po słodkości :-)
OdpowiedzUsuńinfo u mnie na blogu kwiatynatury.blogspot.com
jeśli chodzi o przepis na danie przygotowywane na wigilię to jest to potrawa przywieziona od mojej cioci z Danii.
Gotujemy ryż na miękko - formujemy go w kopczyk
ryż posypujemy zmielonymi bakaliami : rodzynkami, migdałami,orzechami
do tego przygotowujemy dość gęsty kisiel w osobnym naczyniu ,
po nałożeniu ryżu wraz z bakaliami na talerz polewamy wszystko kisielem .
jest to potrawa raczej dla lubiących potrawy na słodko :-)
pozdrawiam
oj , oj - oczywiście ,że się zapisuję na te słodkości :)) a sprawdzony przepis? chyba na pierogi z grzybami - taki zwyczajnie prosty :)) jak mi coś się przypomni to napiszę do Ciebie:)) i też zapraszam Cię na candy do mnie :)♥♥♥
OdpowiedzUsuńWitaj!
OdpowiedzUsuńOczywiście zapisuję się na tak cudne candy! Byłoby super wygrać u ciebie, bo właśnie takich zeszytów na przepisy potrzebuję i szukam!! Niebanalnych, wykonanych z sercem..cudowne są!
Jeśli chodzi o Wigilię, to ja proponuję pstrąga na kolację. Oczywiście karpia oprócz tego też- jeśli lubisz :) Ostatnio pstrąg z piekarnika, pieczony w folii (na koniec pieczenia odwinięty na chwilkę), z masłem czosnkowym i ziołami zrobił ogromne wrażenie na wszystkich z rodziny :)
Jeśli chciałabys spróbować- bo łatwo, szybko i przepysznie- to napisz maila- podam szczegółową recepturę :)
Pozdrawiam,
Nadia
nadi.a@wp.pl
Sama jeszcze wigilii nie robiłam ale za kilka lat będzie mnie to niestety czekać. Sprawdzone przepisy to: kapusta z grzybami, karp (tradycyjny) i makówki przepisu teściowej, strasznie skomplikowany i drogo wychodzi ale jest przepyszny. Gdybyś miała ochotę na któryś z tych przepisów napisz do mnie w wolnej chwili pośle ci przepisy. Zrobiłabym to sama ale właśnie mój najmłodszy wchodzi mi na głowę (dosłownie) odciągając od komputera.
OdpowiedzUsuńSzybciutko zapisuje się do udziału w zabawie i zapraszam do siebie ;)
oczywiście obserwuje.
pozdrawiam
dorota
Zapisuję się :) Jeśli chodzi o przepis na jakąś potrawę to będą to ulubione przez mojego synka naleśniki ze serem polane czekoladą :) Zapraszam również na candy do mnie :)
OdpowiedzUsuńme encantaria participar en tu sorteo. son preciosos los regalos.
OdpowiedzUsuńno tengo blog
mariarebon@gmail.com
Besos
María
Ja sama dopiero pierwszy raz bede przygotowywala potrawy wigilijne i musze sie przyznac ze mam pewne obawy ;) szukam na internecie roznych ciekawych przepisow i musze powiedziec, ze jest ich wiele. A taki przepisnik jest moim marzeniem, bo praktyczny i jednoczesnie moze stanowic dekoracje. Moj e-mail: sisimalina@op.pl Pozdrawiam Ania:)
OdpowiedzUsuńХочу участвовать!
OdpowiedzUsuńhttp://veh07.blogspot.com/
upiec ciasteczka, przepis jest na moim blogu:
Usuńhttp://www.liveinternet.ru/users/3562642/post249083889/
Niezapominatko, ja bym bardzo chętnie wzięła udział w konkursie Twoim, ale nie potrafię gotować i piec :( Jestem kuchennym beztalenciem. Nie podam Ci przepisu ani jednego bo jeszcze bym Cię zatruła!!! Pomijają fakt, że znam przepis jedynie na omlety!
OdpowiedzUsuńAle wrzucam u siebie informację wraz z linkiem :)
Przepiękne candy przygotowałaś, wszystkie rzeczy tworzysz piękne, odwiedziłam sklepik. Takie przepiśniki urzekają mnie bardzo, sama przyjemność gotowania korzystając przy tym z takich przepiśników. Także dołączam do udziału w candy koniecznie :-)
OdpowiedzUsuńCo do przepisów to niewiele mogę pomóc, sama zastanawiam się jak przygotować tą pierwszą moją rodzinną wigilię, gdyż nic wigilijnego do tej pory nie robiłam. Poza po prostu smażonym karpiem i pstrągiem. Najbardziej lubię smażonego karpia. Jeśli zdobędędę jakieś przepisy i przede wszytkim wypróbuję, to oczywiście podzielę się.
A co do czasu podczas wigilijnego wieczoru, to uwielbiam tradycję śpiewania kolęd. Kto potrafi grać to gra, reszta śpiewa, śpiewamy wsystkie kolędy jakie tylko znamy. Kiedyś moi babcia z dziadkiem znali jeszcze takie kolędy i pastorałki, których reszta osób nie znała i to było piękne.
Jestem mamą synka niewiele starszego od Twojej córki :-)
Zapraszam do mnie i na moje candy :-)
I ja z ochotą zapisuję się na Twoje przepiśniki:) Są prześliczne:)
OdpowiedzUsuńU nas w domu najważniejsza jest kutia:) wszyscy na nią czekają. Mamy też wyjątkowego makowca, którego piekę tylko dwa razy w roku na święta. Jak znajdę chwilkę to wyślę przepis na meila.
A dodatkowo mogę Ci zaproponować kawę z dodatkami:) cynamonem, brandy, rumem, czekoladą bitą śmietaną - opcja oczywiście do wyboru:) jeśli nie chcesz alkoholu dolewać możesz wybrać syrop np. czekoladowo-rumowy :)
Wspaniałości przygotowałaś. Spróbuję szczęścia. Moją ulubioną słodką potrawą wigilijną jest kutia - przepis już dostałaś :) Zawsze robię na oko - gotuję pęczak, dodaję gotowej masy makowej z bakaliami z puszki - dosypuję orzechów, kandyzowanych owoców, skórek, sparzonych rodzynek,daktyli, fig, migdałów, ekstraktu z wanilii, słodzę miodem - mniam - zapychajka na całe święta :)
OdpowiedzUsuńcudowne przepiśniki (a ja swoje przepisy trzymam w segregatorze - wstyd)
OdpowiedzUsuńco do przepisów - polecam sernik wiedeński ze skórką pomarańczowa - robiłam go w czwartek (w piątek już go nie było)
Oto on
masa:
60 dag sera (ja miałam półtłusty)
20 dag cukru
10 jajek
10 dag masła (rozpuszczone i schłodzone)
skórka pomarańczy
2 dag migdałów
2 opakowania cukru waniliowego
sól
ciasto:20 dag mąki
20 dag masła
2 żółtka
10 dag cukru
ciasto z podanych składników zagniatamy, formujemy kulę i do lodówki na około 1 godzinkę.
po godzinie wykladamy na blache (okragłą) i w temp 180 st pieczemy na zloto ok 15-20 min
Ser ucieramy z cukrem, mieszajac dalej dodajemy po jednym żółtku
, sparzone i obrane migdały, cukier waniliowy, masło i skórkę pomarańczy. Ubijamy iane z bialek z odrobina soli. Nastepnei laczymy z masa serowa i wykladamy na lekko podpieczony spod. Teraz razem pieczemy 40 min w temp 200 st. Po tym czasie otwieramy piekarnik i wyjmujemy dopiero po kilku minutach sernik:) mozna polac tez polewa czekoladowa (ja zrobilam z czekolady milka):) Smacznego
a co do gier - polecam scrable lun monopl:)
no i ustawiam sie w kolejce po przepisniki:)
www.domowezacisze.tychy.pl/candy
Kusisz pięknymi rzeczami. Ja polecam roladki z ziemniakami i grzybami zawijane w wafle.
OdpowiedzUsuńSkładniki:
ugotowane ziemniaki 1 kg,
pieczarki 0,5 kg,
cebula 1 szt
wafle andruty kwadratowe 3-4 szt
posiekany koperek, sól, pieprz, przyprawa do ziemniaków (do smaku)
składniki na panierkę: jajko, przyprawy, bułka tarta
tłuszcz do smażenia
Ziemniaki ugotować (można dodać trochę mleka i/lub masła) i zgnieść.
Pieczarki pokroić w plasterki i poddusić na maśle z cebulą-doprawić solą i pieprzem.
Teraz przystępujemy do smarowania wafli.
1 warstwa-gorące ziemniaki
2 warstwa-ciepłe pieczarki
Można posypać jeszcze na wierzchu startym żółtym serem.
Teraz zwijamy wafel jak roladę.
Wafel pod wpływem ciepła ziemniaków mięknie i łatwo się zwija.
Postępujemy tak z kolejnym waflem, aż do wyczerpania składników.
Zwinięte rolady układamy na desce lub tacy i wstawiamy do lodówki do zastygnięcia.
Po wyjęciu z lodówki kroimy roladę w plastry (grubość wg uznania), zanurzamy w jajku, następnie w bułce tartej i smażymy na złoty kolor z obydwu stron.
Polecam, pychota!!
bieleipastele@gmail.com
Oczywiście, że się przyłączę do zabawy. Moje doświadczenie wigilijne jest raczej tradycyjne, ale chętnie podpatrzę co też dziewczyny tu wymyślają...i ja skorzystam ;)
OdpowiedzUsuńTakie cudne Przepiśniki stworzyłaś, że nie ma co, trzeba w kolejkę się ustawić, cierpliwie czekać i liczyć po cichu na to, że może uda się wejść posiadanie choćby jednego.
OdpowiedzUsuńMoim sprawdzonym przepisem świątecznym są pierniczki. Te ciastka robiła tylko raz do roku moja babcia, potem mama, a teraz i ja. Bez nich nie byłoby świąt bożonarodzeniowych w moim domu. Choć może nie są najmniej pracochłonnym ciastkami na świecie i nie robi się ich tak łatwo jak twojej przepysznej zupy dyniowej to można je upiec na kilka tygodni przed Wigilią, gdy jest więcej wolnego czasu i mniej do zrobienia. Pierniki będą nawet lepsze gdy odleżą swoje w kartonowym pudełku czekając na święta.
Porcja z przepisu jest dość spora. Można ją podzielić na dwie części. Połowę upiec w płaskiej, prostokątnej blaszce jak standardowe ciasto. Po ostygnięciu można je przekroić wzdłuż i przełożyć marmoladą, albo marcepanem (tą wersję my stosujemy), a z drugiej połowy powycinać fikuśne ciacha, które ozdobione będą stanowić ozdobę świątecznego stołu, albo tak jak u mnie choinki. Kolorowe pierniczki zapakowane w celofan i przewiązane ozdobną wsążką mogą też stanowić fajny świąteczny prezencik dla rodziny i przyjaciół.
Oto składniki pierniczków:
•500g miodu
•500g cukru
•1 kostka margaryny
•250 ml wody
•1 kg mąki
•2 duże łyżki cynamonu
•1 mała łyżeczka goździków
•2 małe łyżeczki ziela angielskiego
•1 mała łyżeczka kardamonu (lub paczka przyprawy do pierników)
•1 paczka kakao (80-100g)
•3 jaja
•20 g potasu (my nie bierzemy i wychodzą, ale jest w pierwotnym przepisie)
•1 łyżeczka sody
•1 paczka proszku do pieczenia (na 1 kg mąki)
1.Cukier, masło, wodę i miód zagotować do wrzenia.
2.Goździki i ziele angielskie zmielić.
3.Mąkę, cynamon, kakao oraz wszystkie przyprawy wymieszać, a następnie sparzyć składnikami z punktu 1.
4.Jajka wbić, gdy cisto wystygnie.
5.Potem dodać proszek do pieczenia, sodę i potas.
6.Ciasto zagnieść dodając nieco mąki.
7.Piec na ok. 180o, ciasto przez ok. 40 – 45 min, a ciasteczka 12 min.
Życzę udanych świąt. Zwłaszcza rodzinnej Wigilii. Myślę, że w twoim wykonaniu będzie świetna. Ja ostatnio urządzałam śniadanie wielkanocne dla trzynastu osób. Było sporo pracy, ale i radości ze wspólnie spędzonego święta.
Powodzenia
T.
Nie organizowałam jeszcze większej, rodzinnej imprezy, więc ciężko mi coś podpowiedzieć...Mogę tylko pochwalić Twoje zdolności, bo Przepiśniki są cudne!
OdpowiedzUsuńUstawię się w kolejce, spróbuję szczęścia...
Oczywiście zapisuję sie na candy, bo przepiśniki są cudowne.
OdpowiedzUsuńCo do sprawdzonych przepisów, to w tamtym roku sama robiłam pierwszy raz na słodko pierogi - z makiem:
http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_polska/wigilia/pierozki_z_makiem/przepis.html
Są przepyszne zwłaszcza polane śmietaną, a na to troszkę masła i cukru. Jest to bardzo sycące danie i idealne na deser po kolacji wigilijnej :)
Mogę polecić w 100% tylko dosyć dużo roboty przy tym, ale warto :)
Co do gier świątecznych, to ja w tym roku kupiłam na allegro grę bingo i mamy zamiar grać w święta dla urozmaicenia czasu :)
Poważna sprawa z Wigilią, póki co zawsze jestem zapraszana więc mój udział polega wyłącznie na pomocy a nie całościowym organizowaniu... W kontekście słodkości proponuję blog Pani Dorotki: http://www.mojewypieki.com/kategoria/boze-narodzenie, tam zawsze znajdę przepis na "coś" wspaniałego i sprawdzonego :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńkamila.bejma@gmail.com
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa również zapisuje sie na te śliczniści :)
OdpowiedzUsuńPrzepis również dodaje :
Barszcz wigilijny
1 włoszczyzna: seler, pietruszka, kapusta, cebula
2 ząbki czosnku, obrane, ale całe
1 kg buraków, obranych i startych na średniej tarce
2 łyżki octu
2 jabłka ze skórką, pokrojone na ćwiartki, pozbawione gniazd nasiennych
5 ziarenek ziela angielskiego
5 ziarenek pieprzu
1 listek laurowy
2 goździki
5 suszonych grzybków
1/2 łyżeczki suszonego majeranku
150-200 ml soku z cytryny
woda
Przygotować duży garnek (taki 4l.).
Wrzucić do niego buraki, jabłka, włoszczyznę (obraną, ale nie pokrojoną) i zalać wodą tak, by sięgała 3-4 cm powyżej warzyw. Dodać ziele angielskie, pieprz, czosnek, grzyby, ocet i goździki.
Zagotować, zmniejszyć ogień i gotować tak długo, aż buraki puszczą dużo soku i warzywa będą miękkie (zajmie to ok. 30 minut).
Wyłączyć. Dodać roztarty w palcach majeranek i zostawić na noc. W temperaturze pokojowej az wystygnie, a pózniej schować do lodówki.
Następnego dnia przelać barszcz przez sito, lekko podgrzać i doprawić go sokiem z cytryny, solą i pieprzem.
SMACZNEGO I ZAPRASZAM DO MNIE!
zgłaszam się :) obserwuje z chęcią, banerek na moim blogu w zakładce "konkursy wyzwania i zabawy"
OdpowiedzUsuńco do świat, to o moim kuchceniu lepiej nie mówić - za to na gry rodzinne polecam jak najbardziej kalambury, jest to świetna, wesoła zabawa :) i jeszcze coś, co może zabrzmi dziwnie, ale świetną zabawą jest również śpiewanie, np. kolęd, acapella, co wbrew pozorom wcale nie jest łatwe, za to daje mnóstwo śmiechu - każdemu należy przydzielić jakiś dźwięk, który ma powtarzać i się nie pomylić ;)
mam nadzieję, ze coś pomogłam, pozdrawiam i zapraszam na candy do mnie :)
http://oliwkowepasje.blogspot.com/
Z checia sie zglosze gdyz sa przepiekne przedmioty ;) Czas świąt to czas wyjątkowy i magiczny , wieć musisz stworzyć taki nastrój . Po 1. możesz udekorować dom , oczywiście choinka i mogś byc jakies swiatelka . Jeśli będą dzieci możesz dla każdego przygotować drobny , symboliczny prezencik . Najlepiej jakbyś sama go zrobiła , a robisz to świetnie jak na powyższych zdjęciach . muszą być kolędy . Polecalabym 12 potraw bo to taka tradycja - moją ulubioną potrawa jest krem z pieczarek przepis poniżej .
OdpowiedzUsuń- ok. 1,5 litra bulionu z pokrojonymi warzywami (marchewka, pietruszka, mały seler)
- 0,5 kg pieczarek
- duża cebula
- 2 ząbki czosnku
- natka pietruszki
- 150 g śmietany
- tłuszcz do smażenia
- sól, pieprz
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA :
Pieczarki obierz, umyj i pokrój. Cebulę posiekaj, czosnek przeciśnij przez praskę. Na patelni rozgrzej tłuszcz i zeszklij cebulę, a następnie dodaj pieczarki. Gdy całość odparuje, dodaj czosnek, dopraw i duś około 2 minuty. Przełóż do garnka i zalej gorącym bulionem. Gotuj kilka minut, mieszając delikatnie łyżką. Zdejmij z ognia. Następnie dodaj do śmietany 2 łyżki zupy, delikatnie wymieszaj i wlej do garnka. Gdy krem nieco ostygnie, zmiksuj całość blenderem. Po rozlaniu do naczyń posyp każdą porcję natką pietruszki. Możesz podawać z grzankami.
Obserwuje jako : Justysia ;**
Inf. w pasku bocznym : tysia1997.blogspot.com
email : tysia_1997@poczta.fm
JEDYNE CO MOGE ZROBIĆ TO ŻYCZYĆ POWODZENIA ;**
:)))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńmarina_niki@mail.ru
OdpowiedzUsuńmoim ulubionym i od lat sprawdzonym przepisem okołoświątecznym są pierniczki- nie tylko dlatego, że są pyszne i wprost je uwielbiam, bo nie tylko o smak chodzi. Wypełniają dom cudownym magicznym aromatem, który już wiele dni przed świętami jest zwiastunem tego magicznego czasu. W przygotowaniu są niezwykle proste, można ich produkcję zamienić w bajeczną zabawę z dziećmi i małymi i dużymi. A już lukrowanie to największa frajda:)
OdpowiedzUsuń1kg mąki pszennej+ dodatkowa do podsypywania
500-550g miodu- z naturalnym są bardziej aromatyczne, ale ze sztucznym miękną szybciej
kostka masła(taka 250g)- z braku masła może być też dobra margaryna, bo i tak się udadzą:)
szklanka (sypana z górką) cukru pudru
2 płaskie łyżki sody oczyszczonej
6-7 łyżek przyprawy do piernika- sprawdzi się też taka do grzańca albo dla fanów cynamonu- sam cynamon
2 średnie jajka
2 łyżki kakao- nie jest niezbędne, bez niego pierniczki będą miały bardziej "naturalny" kolor
Masło topimy w rondelku razem z miodem, cukrem, przyprawą piernikową i kakao, odstawiamy do przestygnięcia. Przesianą mąkę mieszamy z sodą oczyszczoną, wlewamy masę maślano-miodową, dodajemy jajka i całość zagniatamy- zwykle nie ma z tym najmniejszych problemów, ciasto jest przyjemnie elastyczne, nie klei się do rąk. Dzielimy je na kilka części i wałkujemy podsypując mąką- najlepiej na grubość 3-4mm- czym grubsze, tym bardziej miękkie będą po upieczeniu. I popuszczamy wodze fantazji wycinając z niego co tylko chcemy. Jeśli mają zawisnąć na choince- przed pieczeniem musimy w nich zrobić otworki, np. wykałaczką. W międzyczasie nagrzewamy piekarnik do 180 stopni i pieczemy- dość krótko, jakieś 7-10 minut. Jeżeli nie mamy w planach lukrowania lub polewania czekoladą- przed pieczeniem można je posmarować rozmąconym białkiem z odrobiną cukru pudru- będą przyjemnie błyszczące:)
Rzecz jasna ustawiam się też grzecznie w kolejce po Twoje wspaniałości, bo przydałoby się uporządkować moje rozbiegane po tysiącu karteluszków przepisy:)
Pozdrawiam:)
Jakie śliczności!!!!!Ogonek przede mną długi ale grzecznie ustawiam się na końcu:)) i oczywiście dodaję przepis z serii tych, które same się robią.Ponieważ pochodzę ze Śląska to oczywiście makówki(w zeszłym roku zrobiły furorę na lubelszczyźnie:)))
OdpowiedzUsuńMakówki na Boże Narodzenie:
0,5kg zmielonego maku(może być masa makowa puszce)
1,5 litra mleka
0,5 kostki masła,
3/4 szkl.cukru
olejek migdałowy
rodzynki,migdały,orzechy(jeśli mak z puszki to nie muszą być ale mogą:))
1 chałka
Zagotować litr mleka i ostudzić(nie za bardzo).Wrzucić zmielony mak.Dodać masło,cukier,olejek i ciągle mieszając gotować ok.15 min.aż mleko wyparuje(ewentualnie po 15 min.mleko odsączyć).Wrzucić bakalie.Chałkę namaczać w mleku dośćintensywnie.W misce układać warstwami chałka/mak/chałka/mak itd. Kończac na maku.Uformować kopułkę i przybrać na wierzchu migdałami.
Łyżką nakładać na talerzyki.Ja jeszcze dodatkowo po nałożeniu polewamciepłym mlekiem ale to już jak kto lubi.
Smacznego:)
kamala72@interia.pl
no to i ja do ogonka ;))
OdpowiedzUsuńtakie cudeńka że ho ho ho !!!
U na od dziesiątek lat jada się na wigilie to samo i nie wyobrażam sobie by było inaczej,
1 potrawa ugotowane tłuczone ziemniaki z olejem lnianym i cebulka a do tego postna gotowana kapusta z grzybami i olejem lnianym
potem wjeżdża barszcz czerwony z uszkami a zaraz potem pierogi z grzybami
następnie ryba po grecku i smażony sandacz ew. jakieś śledzie byleby na ostro- co kto lubi do tego jest chleb na zakwasie własnego wyrobu
a ma koniec kluski z makiem :)) można się rozpęknąć z przejedzenia.
Zawsze pieczemy setki różnych ciasteczek i je rozdajemy
a moje ulubione to imbirowe:
400 g maki
200 g miękkiego masła
1 jajo roztłuczone z żółtkiem i 2-3 łyżkami cukru i wanilią
szczypta soli
imbir kandyzowany tyle ile kto lubi
ciasto zagniatamy - wszystkie składniki na raz
ono będzie bardzo kruche, więc do wałkowania idzie sporo mąki
rozwałkowujemy ciasto na 3-4 mm grubości
ciasteczka ze stołu przenosimy na blaszkę wyścieloną papierem do pieczenia za pomocą szerokiego noża, pieczemy do zarumienienia, są cudne w smaku, i rozpływają się w ustach ;)).
A co do zabawy - jedna osoba ma kartkę i zaczyna rysować przedmiot który jest w pomieszczeniu, kto pierwszy zgadnie co to jest - to KRÓL ZWYCIĘZCA :))
serdeczności!
ojej jakie cudowności..
OdpowiedzUsuńoczywiście ustawiam się w kolejce i czekam niecierpliwie na losowanie :)
zgłaszam się chętnie, a niestety przepisów nie pamiętam i większość robię na oko , nawet piekę, pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńZ ogromną przyjemnością staję na końcu kolejki i gratuluję pięknego bloga ...
OdpowiedzUsuńserdeczności
Edyta
Hej :)
OdpowiedzUsuńniestety nie jestem mistrzynią w kuchni, ale mam jeden świetny i smaczny przepis na ciepła przystawkę :) tego nie da się zepsuć :)
Kupujesz duże pieczarki, wykrawasz nóżki, napełniasz je serkiem topionym (zwykłym lub jakimś smakowym, zależy od gustu), panierujesz jak schabowego i na patelnię :) zapewniam, że znikają w oszałamiającym tempie :)
Gratuluję ślicznej Sprężynki ;) - też urodziłam w styczniu, i od tygodnia kombinuję gdzie wcisnąć choinkę, tak by mój Franio jej nie ściągnął :)
Buziaczki ślę :)
Z wielką przyjemnością zapisuję się na Candy:))
OdpowiedzUsuńNaszą "zabawą" wigilijną którą uwielbiają wszyscy i bez wyjątku się w nią bawią........jest karaoke..........na ekranie tv puszczamy tekst kolędy wraz z melodia i śpiewamy . Najpierw pojedynczo każdy, później na głosy ........śmiechu co nie miar bo nikt z naszej gromady oprócz teściowej - byłej chórzystki nie potrafi śpiewać:))))
Polecam , zabawa przednia:))
Łosiek podbił moje serce wiec nie mogę przejść obojętnie :)) Zgłaszam się do zabawy i lecę szukać "tajnych" świątecznych receptur. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńO mały włos a zapomniałabym o przepisie. Podam sprawdzony przepis na przepyszny czerwony barszcz.
UsuńSkładniki:
- 1kg buraków
- 3 marchewki
- 1 seler
- 1 por
- 1 cebula
- 1-2 ząbki czosnku
- sok z cytryny
- przyprawy - ziele ang, 2 liście laurowe, sól, pieprz
1. Buraki obrać, zetrzeć na grubej tarce, zalać wodą ok. 2-2,5 litra. Włożyć liście i ziele. Gotować na małym ogniu.
2. Jak buraki będą miękkie wyłączyć, wlać sok z cytryny (2-3 łyżki)
3. Z jarzyn ugotować wywar. Przecedzić, połączyć z przecedzonym wywarem z buraków, przyprawami i wyciśniętym czosnkiem.
Smacznego :))
Cudowny bardzo by mi się przydał taki Przepiśnik Ja mam jeden fantastyczny przepis - ciasto które piekę tylko na święta, smakuje smakowicie :) Pozdrawiam cieplutko i zapraszam na Candy do mnie, a przepis mogę wysłać mailem :) mika
OdpowiedzUsuńUstawiam się grzecznie w kolejeczce po te cudowności. A przepis na ciasto marchewkowe przyślę na maila.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Staję cichutko w kolejce po te śliczności. Niestety w gotowaniu nie jestem orłem więc nic nie podpowiem. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńbogusia1711@o2.pl
hello!
OdpowiedzUsuńI want to play with you...please enter my name....
Chocolate Chocolate-Chip Muffins
Ingredients
1 3/4 cups all-purpose flour
2 teaspoons baking powder
1/2 teaspoon baking soda
2 tablespoons best quality cocoa powder
3/4 cup superfine sugar
3/4 cup semisweet chocolate chips, plus 1/4 cup for sprinkling
1 cup milk
1/3 cup plus 2 teaspoons vegetable oil
1 egg
1 teaspoon pure vanilla extract
Directions
Special equipment: Muffin tin with paper muffin cases
Preheat the oven to 400 degrees F.
Put the flour, baking powder, baking soda, cocoa, sugar, and 3/4 cup of the chocolate chips into a large bowl. Pour all the liquid ingredients into a measuring jug. Mix the dry and wet ingredients together, remembering that a lumpy batter makes the best muffins. Spoon into the prepared muffin cases. Sprinkle the remaining 1/4 cup chocolate chips on top and then bake for 20 minutes or until the muffins are dark, risen and springy.
lapappilon@blogspot.com
lapappilon@gmail.com
hugs
Eva from Serbia
Witaj, ja też się zapisuję po te cuda i zapraszam do siebie na candy:)
OdpowiedzUsuńU mnie w rodzinie godzinami gra się w "Magię i Miecz" (jeśli chodzi o dzieci to dla takich raczej starszych)
Och, że też dopiero dziś tu trafiłam. Zapisuję się natychmiast. Po przepisy, które zawsze się udają odsyłam do Asi z Kwestii smaku. Dzięki niej jestem Domową boginią:) Poecam zwłaszcza piernik - cudny, łatwy bez leżakowania: http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_polska/wigilia/piernik_wilgotny_szybki/przepis.html
OdpowiedzUsuńi kapustę - absolutny hit każdej Wigilii: http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_polska/wigilia/kapusta_z_grzybami_zurawina/przepis.html
Ciepłe uśmiechy,
alkestis@kul.pl
Witam,
OdpowiedzUsuńniestety nie posiadam własnego bloga, ale z przyjemnością zapiszę się na cudowną rozdawajkę oraz podzielę się przepisem na pysznego karpia w porach z winem, którego przygotowałam rok temu. znalazłam go w folderze Biedronki i od razu bardzo mi się spodobał. Nie pomyliłam się,karp był pyszny i było to najsmaczniejsze danie wigilijne:)
podaję link do folderu
http://www.biedronka.pl/cms/inc/wt/kulinarnezyczenia/main.swf
pozdrawiam cieplutko i życzę Wesołych Świąt,
Beata
plakomiec10@gmail.com
O jejku,nie organizowałam jeszcze nigdy sama Wigilii,to chyba nie bardzo pomoge;)ale chętnie się zapiszę na candy,jeśli można:))
OdpowiedzUsuńSkładniki:
OdpowiedzUsuń3,5 szklanki mąki pszennej
1/4 łyżeczki soli
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
2 łyżki przyprawy korzennej do piernika (najlepiej domowej)
4 jajka
3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków
4 łyżki oleju
2 szklanki płynnego miodu
pół szklanki mocnej świeżo parzonej kawy
2 łyżki rumu lub brandy
1,5 szklanki posiekanych orzechów włoskich lub pekan
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Mąkę przesiać z solą, proszkiem do pieczenia, sodą i przyprawą korzenną.
Jajka (w całości) ubić mikserem do białości i puszystości. Ciągle ubijając dodawać stopniowo cukier; ubić na gęsty, puszysty kogel - mogel. Stale ubijając dodać olej, miód, kawę i brandy.
Zmienić przystawkę miksera na mieszającą, dodać suche składniki w trzech porcjach, mieszając tylko do połączenia. Dodać orzechy, dokładnie wymieszać.
Dużą formę prostokątną lub dwie formy keksówki* wysmarować masłem i oprószyć mąką. Wlać ciasto, wyrównać. Piec w temperaturze 170ºC przez 45 - 55 minut lub do tzw. suchego patyczka. Wyjąć, przestudzić.
Podaje przepis na PIERNIK ZYDOWSKI.Przepis zaczerpnelam z www.mojewypieki.com.uwielbiam ta strone i zawsze z niej przygotowuje potrawy.
A na candy zapisuje sie z przyjemnoscia
ania_reg@poczta.onet.pl
Witaj, po cichutku się ustawiam w kolejce, a nóż, mój przepis przypadnie Ci do gustu:)
OdpowiedzUsuńBędzie bardzo prosty, ale nasza Rodzina nie wyobraża sobie Wigilii bez grzybów obsmażonych na maśle:)
Wybierasz kilkanaście dużych kapeluszy suszonych grzybów, u nas maślaki, albo podgrzybki, zależy co akurat uda się mieć:)
dokładnie myjesz i płuczesz, następnie zostawiasz na kilka godzin w osolonej wodzie.
Na kilka minut przed podaniem odsączasz, obtaczasz w mące i smażysz na maśle:)))
satysfakcja gwarantowana :))))
Pozdrawiam serdecznie:)
Ola
staję do tej długaśnej kolejki:)
OdpowiedzUsuńNiestety przepisów u mnie brak ale ja co roku (jak mieszkałam w Polsce) przygotowywałam rybę po grecku. Z zabaw to chyba rozdawanie prezentów jest najciekawsze:)
Pozdrawiam i idę na zwiedzanie bloga bo trafiłam przez przypadek:)
Aga
I want to take part!http://vanushinstaff.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńKochana, całym serduchem polecam sprawdzone, ulubione i co roku na święta robione u mnie w domu kruche paszteciki z nadzieniem grzybowym:
OdpowiedzUsuńSkładniki farszu w wersji świątecznej:
- 1,5 kg kiszonej kapusty ugotowanej z 20-30 dkg grzybów
- 1 jajko
- sól i pieprz do smaku
- 1 zesmażona cebula
- 1 łyżka bułki tartej
Przygotowując farsz należy zgotować kiszona kapustę i grzyby, następnie dodać pozostałe składniki. Po ostygnięciu można dodatkowo drobniej posiekać farsz przed nakładaniem, jeśli się woli taki. W wersji lżejszej można zrobić farsz z samych grzybków, bez kapusty. Dobrze jest od razu po przygotowaniu podzielić farsz na pół, co ułatwi potem pracę.
Składniki ciasta:
- 40 dkg mąki
- 15 dkg margaryny
- 15 dkg smalcu
- 3 dkg drożdży
- 1 łyżeczka soli
- 3 jajka (2 żółtka + 1 całe)
- 3 łyżki śmietany
Na stolnicy utrzeć rękoma mąkę, smalec, margarynę, sól. Dodać utarte drożdże ze śmietaną i jajkami. Ciasto po wyrobieniu podzielić na pół. Rozwałkować i wykroić najlepiej radełkiem mniej więcej kwadraty dzieląc płat ciasta na 9 części. Połowę farszu rozkładamy na 9 przygotowanych części.Każdy zwijamy na końcu zwijając boki delikatnie do środka. Oczywiście nie staramy się na siłę, aby pasztecik był idealny. Grunt, żeby farsz nie wystawał, a widoczne złożenie było od spodu podczas wypieku. Paszteciki pieczemy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pamiętać musimy o odstępach, aby paszteciki mogły trochę urosnąć i o posmarowaniu ich wierzchu roztrzepanym jajkiem. Paszteciki rosną po przygotowaniu jeszcze na blaszce 30 – 40 minut. Dobrze jest postawić je na garnku z ciepłą wodą, która ogrzeje nie tylko paszteciki, ale i blaszkę przed pieczeniem. Paszteciki wstawiamy do nienagrzanego piekarnika bez termoobiegu i pieczemy 30 – 35 minut w temperaturze 175 ºC.
Oczywiście najlepiej smakują z pysznym, ciepłym barszczykiem. Na ilustrowany kurs gotowania i pieczenia zapraszam do mnie na bloga -> http://zwiatremipodwiatr-ana.blogspot.com/2012/11/swiateczny-obiad.html
Smacznego życzę i udanego spotkania przy stole. W kolejeczce do zabawy się ustawiam i ciepłe pozdrowienia zostawiam. =)
To ja się zapisuję w ostatniej chwili jeśli można.
OdpowiedzUsuńMój sprawdzony przepis na potrawę świąteczną to oczywiście pierogi z kapustą i grzybami.
3 szklanki mąki
½ stołowej łyżki soli
1 szklanka wrzącej wody
farsz:
½ kg kwaszonej kapusty
8 suszonych grzybów
2 cebule
2 łyżeczki soli
1 łyżeczka pieprzu
4 łyżki oleju
Przygotuj farsz: kapustę lekko obgotuj, odcedź i posiekaj. Grzyby namocz na 30 min w ciepłej wodzie i obgotuj je przez 15 - 20 min w tej samej wodzie, w której się moczyły. Cebulę obierz i pokrój w kostkę, a następnie smaż ją na oliwie, na wolnym ogniu, aż zarumieni się na oliwie na złoty kolor. Na patelnię wrzuć kapustę, posiekane obgotowane grzyby, sól i pieprz. Duś pod przykryciem, aż kapusta będzie miękka i odcedź.
Przygotuj ciasto: mąkę i sól połącz z wodą i wymieszaj drewnianą łyżką. Ciasto wyrób rękami, aż będzie elastyczne, a następnie rozwałkuj. Wykrawaj szklanką kółka i nakładaj do środka farsz. Mocno sklej brzegi, uważając aby przy krawędziach nie pozostała nawet odrobina farszu. Inaczej ciasto nie sklei się.
Ulepione pierogi układaj na posypanej mąką tacy. Pierogi wrzuć na gotującą się osoloną wodę. Kiedy wypłyną na wierzch, gotuj 5 min. Wyjmij łyżką cedzakową i przelej ciepłą wodą. Na patelni podsmaż na maśle cebulkę posiekaną w kostkę i posyp nią pierogi.
Pozdrawiam Madzia
kuban5@vp.pl
Zadomowiłam się tutaj kilka dni temu zupełnie nie zwracając uwagi na rozdawajkę :P
OdpowiedzUsuńPrzepis na ciemny keks Nigelli Lawson piekę od 4 lat zawsze się udaje i zawsze wszyscy się zajadają :)
Nie chce być uznana za spama reklamowego to mój pomysł na dekorację zastawy jest tu
http://nietylkona.blogspot.com/2012/12/poranna-niedzielna-kawa.html
i tu
http://nietylkona.blogspot.com/2012/11/wieczorna-herbatka-w-gwiazdkowym.html
Składniki (na blachę o średnicy 20 i głębokości 9cm):
350g suszonych śliwek
250g rodzynek
175g suszonej żórawiny (w oryginale koryntek)
175g miękkiego masła
175g ciemnego cukru muscovado
225g miodu
125ml brandy
3 czubate łyżeczki kawy rozpuszczalnej (w oryginale zamiast dwóch powyższych likier kawowy)
sok i otarta skórka z dwóch pomarańczy
1 łyżeczka mieszanki przypraw do piernika
2 łyżki kakao w proszku
3 jajka
150g mąki
75g mielonych migdałów
½ łyżeczki proszku do pieczenia
½ łyżeczki sody oczyszczonej
Przygotować formę wysmarowując ją tłuszczem i wykładając papierem do pieczenia – dno podwójną warstwą.
Do rondla włożyć posiekane owoce (warto pokroić je w dość drobną kosteczkę: centymetrową lub nawet mniejszą - będzie łatwiej kroić gotowe ciasto), masło, cukier, miód, kawę, przyprawy, kakao, skórkę i sok z pomarańczy, wlać brandy. Całość doprowadzić ostrożnie do wrzenia na małym ogniu, mieszać od czasu do czasu, aż masło się roztopi a cukier rozpuści.
Gotować na małym ogniu 10 minut, odstawić do ostygnięcia.
Rozgrzać piekarnik do 150 stopni.
Do letniej mieszaniny dodać jajka, rozprowadzić, dodać migdały, mąkę z proszkiem i sodą, dokładnie wymieszać.
Przelać masę do tortownicy, wstawić do piekarnika na godzinę i 45 minut do dwóch godzin. Wierzch ciasta powinien być sprężysty, ale lepki, natomiast patyczek włożony w ciasto będzie po wyjęciu oklejony ciastem.
Wyjąć z piekarnika, odstawić do ostygnięcia na metalowej kratce, po ostygnięciu wyjąć z formy.
Jeżeli chcemy przechować je dłużej, do czasu podania można je owinąć w papier do pieczenia, następnie w folię aluminiową, schować w szczelnym pojemniku, w suchym i chłodnym miejscu.
Pozdrawiam cieplutko,
Karola
Eech, szkoda, że się spóźniłam! Takie wspaniałe prezenty!
OdpowiedzUsuńAle przepis sprawdzony też mam. Gołąbki! Tak, tak, gołąbki. Tylko zamiast farszu mięsnego wkładam farsz z ryby z grzybami. No i ryżem, oczywiście. Rodzina już wie, ale jeśli wpadnie ktoś obcy, to od razu zaczyna się chmurzyć: gołąbki? na Wigilię? A tu Ci niespodzianka! Fajnie jest :)
Mam nadzieję, że się jeszcze załapie :)) mój przepis mam jeden ukochany ale jest na kurczaczka więc to raczej na pierwszy dzień świąt :)
OdpowiedzUsuńNóżki z kurczaka ( podudzia w zależności od osób od 10-20 pałek )
Sos sojowy ciemny
Miód lipowy
Nóżki z kurczaka obmyć pod bieżącą wodą, włożyć do garka z wodą i gotować na małym ogniu ok 30 min. W czasie gotowania u góry zbierać się będzie piana ściągamy ją łyżką lub ew. płuczemy i raz jeszcze wlewamy wodę do zagotowania.
Po 30 min odlewamy wodę płuczemy i odstawiamy do wystygnięcia.
Na patelnie wlewamy od 4-6 łyżek sosu sojowego (porcja na 8-10 nóżek )
Oraz 3-4 łyżki miodu lipowego
Kiedy miód zacznie się ścinać, czyli na patelni będą tworzyć się pęcherzyki, wkładamy podudzia i tak przez 15-20 min pieczemy obracając kilkakrotnie w sosie kurczaka.
Ściągamy z patelni i smacznego ! Pyszne słodko-słone kurczaczki w typowo tajskim sosie podajemy z ryżem :) pychotka !!
Co do świątecznych zabaw nie znam żadnych : ale kalambury w rodzinie zawsze wychodzą:D
Oczywiście zgłaszam się do candy i zapraszam w odwiedziny do mojej magicznej krainy słodkiej i retro biżuterii :)
Uff w ostatniej chwili :) Zgłaszam się do zabawy!
OdpowiedzUsuńMoją ulubioną potrawą wigilijną jest kasza jęczmienna ze śliwami :mniam: A przepis prosty, śliwki suszone moczysz wcześniej, kaszę gotujesz, dorzucasz śliwki, żeby też się ugotowały i już :)
Rozgoszczę się w kolejce i na blogu.
OdpowiedzUsuńNa moim stole wigilijnym pojawiają się potrawy z różnych regionów Polski, bo i rodzina taka raczej migracyjna jest. Królują potrawy śląskie - ale przyznam, że nie każdemu one smakują. Tak jak moja poprzedniczka gotuję również kaszę ze śliwkami (potrawa z domu rodzinnego) i jemy ją na słodko.Jest to raczej deser niż potrawa. Moi rodzice jadali kaszę popijając ją zimnym mlekiem.
Myślę jednak, że atmosfera domu i uśmiech gospodyni są ważniejsze niż suto zastawiony stół. Najlepiej podać proste, wypróbowane potrawy i zasiąść z rodziną do stołu bez stresu.
Piękne rzeczy rozdawałaś kobitko...
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy rozdałaś. Już nie mogę się doczekać wigilijnego stołu pełnego pysznych potraw.
OdpowiedzUsuń