wtorek, 23 czerwca 2015

Wyjątkowy człowiek

 Jestem szczęściarą w wielu aspektach życia. Mam wspaniałego, wymarzonego męża, zdrowe i śliczne dzieci, oddaną rodzinę, wiernych i wyrozumiałych przyjaciół i znajomych, zdrowie, dom z ogródkiem, pasje, mnóstwo pomysłów oraz siłę do ich realizacji. Piszę o tym wszystkim nie dlatego, żeby się chwalić tylko, żeby podziękować.
Podziękować nie opatrzności / losowi / Bogu, ale człowiekowi, który nauczył mnie marzyć, wierzyć z całych sił, być przekonanym, że to o czym śnimy zmieni się w rzeczywistość.
Człowiekiem, który dał mi, i wciąż to robi, ogromną życiową mądrość (tą podstawową, powszechnie znaną i tą wyjątkową, w której istnienie nie każdy wierzy) jest mój najstarszy, najbardziej oddany i najlepiej mnie znający przyjaciel - Mój Tata.
Dzięki niemu żyje tak pięknie, zdrowo i szczęśliwie, a co najważniejsze wiem co robić, żeby dalej być szczęściarą. Dziękuje tatusiu.
Kocham Cie :*
 Twoja AKA


13 komentarzy:

  1. Życzę dużo zdrowia Twojemu tacie, niech żyje w szczęściu. Proszę przekaż :):):)

    OdpowiedzUsuń
  2. Atko, pięknie to napisałaś. I wiesz jak fajnie czyta się o szczęściu?! Wokół tyle narzekania. Tak wiele, że większość osób nie zauważa co ma i ile ma szczęścia właśnie. Ty do nich nie należysz i chwała Ci za to. Tak trzymaj!
    Uściski, również dla taty. :)))
    Podobieństwa są uderzające :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Alu. To właśnie tata wpoił we mnie przeświadczenie, że własnymi myślami możemy kreować rzeczywistość, dlatego też bronie się rękami i nogami przed narzekaniem. Po prostu boje się, że swoim smęceniem sprowadzę na siebie i najbliższych złe wydarzenia, które sama wykreowałam w marudnej głowie. I chociaż to wszystko pachnie magią i jakimiś dziwnymi technikami ;) to jednak sprawdza się. Dobre myśli tworzą piękną rzeczywistość, złe budują smutny świat i niezdrowe relacje.
      Tatę uściskam jak tylko będę miała go pod ręką :)
      Pozdrawiam bardzo serdecznie !

      Usuń
    2. Atko, jest tak ja mówisz. Niech sobie inni myślą, że to magia czy coś, ale siła myśli jest ogromna! Wystarczy poobserwować siebie i ludzi dookoła. :) A samo pozytywne myślenie ile niesie ze sobą spokoju! :D

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Publiczne życzenia wymagają publicznego podziękowania. Zatkało mnie! Zwabiła mnie do blogu udanym podstępem. W trakcie czytania uświadomiłem sobie że dzisiaj "Dzień Ojca" i resztę tekstu przyjąłem spokojniej. Atka ma po mamie skłonność do przesady, szczególnie jak ma zrobić komuś przyjemność. Nie pamiętam kiedy zdążyłem to wszystko jej zaszczepić, ale na pewno miałem takie zapędy. Atka pisze jak o czymś niezwykłym, a to są przecież podstawy życia. Powinna jak i wszyscy wynieść to ze szkoły, ale póki co - dobre i takie amatorskie nauczanie.
    Kochana córeczko, bardzo mnie tymi podziękowaniami zawstydziłaś (że publicznie) i ucieszyłaś (że doceniasz).
    Kocham Cię i dziękuję. Tata.
    PS. Dziękuję też za miłe życzenia w komentarzach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto było ten post napisać, chociażby dlatego, że dzięki niemu tutaj się pojawiłeś tatusiu :)
      Co do przesadzania, to owszem po mamie ;) ale w tym tekście nic nie wyolbrzymiłam, chyba, że masz na myśli "siłę do realizacji pomysłów" ;)
      Do zobaczenia w czwartek :*

      Usuń
  5. Ata, ale patrząc na zdjęcia, to jesteś wypisz wymaluj tata :D I zgadzam się z tą przesadą przy sprawianiu przyjemności! Tylko to jest... takie miłe, więc nie przestawaj ;)

    OdpowiedzUsuń

Polub mnie