piątek, 10 października 2014

Z serii "Prawie z Ikei"- Ażurowa lampa kuchenna

Matko! jak ten post długo powstawał ! Mąż mój kochany konstruował tytułową lampę pół roku (z czego jedynie 15 minut przeznaczył na jej zrobienie, reszta to ciężka praca zwana "odkładaniem na później") nie wypada mi jednak narzekać, bo sama nie byłam lepsza... Po zamontowaniu naszej ażurowej piękności kolejne pół roku zbierałam się za napisanie o niej postu :/
Jednak "co się odwlecze to nie uciecze ", tak więc przedstawiam Wam powstałą z ikeowskiego świecznika Lampę Prawie z Ikei :)
 
Co potrzebujemy do zrobienia takiej lampy? Wszystko na poniższym zdjęciu :)

 

A teraz parę fotek przepięknych, koronkowych cieni, które rzuca nasza bohaterka.


Dla nowych podczytywaczy i dla tych starych, ale ze sklerozą ;) podrzucam link do mojego zeszłorocznego postu, również na temat ikeowskich przeróbek. Powolutku zbliżają się Święta więc może komuś przyda się taki pomysł na prezent dla dziecka. Tutaj link: Kuchnia Prawie z Ikei


Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i zapraszam na mój kolejny, "ujawniający" post ;)

P.S. Życzę Smacznej Dyńki :) bo widzę po wielu blogach, że korbol (dla niewtajemniczonych po poznańsku dynia :)) wszedł na stałe w Wasz jadłospis :)))

15 komentarzy:

  1. JAKIE PIĘKNE WZORKI DAJE NA ŚCIANIE:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomysł świetny a lampa śliczna. Też mi się taka zamarzyła;)

    OdpowiedzUsuń
  3. O niedobra ;) Tak długo zwlekałaś z pokazaniem takiej piękności! Cudny efekt :) Uwielbiam światło tańczące po mieszkaniu, trafiłaś idealnie z tym ażurem w mój gust. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Taka sama lampę i ta sama technika zrobiłam do pokoiku mojej córeczki :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda cudnie :) Ten lampion jest plastikowy? Zdradź technikę wykonania proszę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam te lampiony! Jako lampa prezentują się pięknie. Lubię te koronkowe cienie, które tworzą. W długie zimowe wieczory są niezastąpione.
    One są tak lekkie i delikatne, że z pozoru nie wyglądają na metalowe. Znajoma podczas świąt zachodziła w głowę, kto i jak tak pięknie wydziergał koronkowy wzór i czym te lampiony usztywniłam. Dopiero później pokazałam jej z bliska tę uroczą blaszkę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Moja znajoma zrobiła takie u siebie, ale ma pomalowane na turkusowo - są rewelacyjne, potwierdzam! Atka, fajnie, że nie tylko ja się tak zbieram i zbieram do pisaniny:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna lampa, daje cudne efekty! Nie jest zbyt nastrojowo-ciemna?
    bardzo mi się podoba, warto było czekać...
    pozdrawiam,
    m.

    OdpowiedzUsuń
  9. Super są te cienie. A Twoja kuchenka dla Sprężyny to ideał, który pokazuję zainteresowanym do inspiracji!

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne efekty daje ta lampa :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. wow! ależ daje piękne refleksy! świetny pomysł! :D

    OdpowiedzUsuń
  12. piękna, lekka i taka jak z koronek! Podziwiam Twoje pomysły!

    OdpowiedzUsuń

Polub mnie