czwartek, 2 października 2014

Wymarzona podpórka do książek

W świat miniatury wprowadziła mnie całkiem niedawno moja sąsiadka, a ja bez świadomości jaka to uzależniająca dziedzina kliknęłam pierwszy podesłany link i...przepadłam. Świat mini mini domków, mini mini pokoików i mini mini sklepików zawrócił mnie do marzeń z dzieciństwa. To co potrafią wyczarować z tektury, kleju i farby te "mini" artystki z maksi talentem jest po prostu niesamowite! Wraz z sąsiadką śledziłyśmy z cieknąca ślinką wszystkie miniaturowe projekty, aż trafiłyśmy na blog Nadmiar wolnego czasu autorstwa hermenegildy ! Wtedy zupełnie oszalałyśmy ! Gdybyście słyszeli te piski zachwytu, ochy i achy. Efektem powyższego szaleństwa była nieduża paczuszka, którą parę dni później przyniósł listonosz. Sąsiadka zamówiła u hermenegildy  przepiękną, jesienną podpórkę do książki. Spodziewałyśmy się, że w rzeczywistości miniatura może wyglądać trochę inaczej niż na zdjęciach, ale to jak piękna okazała się po wyciągnięciu z pudełka przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Zafascynowana jesiennym dziełem zamówiłam podobną podpórkę tylko w innej tematyce. Troszkę poczekałam i parę dni temu otrzymałam wymarzony prezent. A co zobaczyłam po otworzeniu pudełka ? Spójrzcie sami.





A poniżej podpórka jesienna, której szczęśliwym posiadaczem została moja sąsiadka :)
Więcej zdjęć znajdziecie na blogu hermenegildy tutaj link: klik





Bardzo dziękuję hermenegildo za ogrom pracy i serca, który włożyłaś w popórkę. Jestem nią zachwycona! Jest tak cudowna, ze zamiast stać w bibliotece noszę ją ze sobą po domu. Tam gdzie ja tam i ona ;)

Do kolejnego przeczytania !
Wasza NiezapominATKA

19 komentarzy:

  1. ooooooo......... Jakie to piękne, jak wyjęte z moich marzeń i bibliotecznym kąciku:)

    OdpowiedzUsuń
  2. O w mordę!!!! dziewczyno to istne dzieło sztuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No normalnie dech mi zaparło...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ach... aż mnie skręca, bardzo bym chciała dotknąć! :):):)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ cudeńko, chylę czoła! Mogłabym tak mieszkać ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dawno nie widziałam nic piękniejszego!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziewczyny odpisuję hurtowo bo widzę, że uczucia się powtarzają i nie dziwota ! ;) Ja też wciąż jestem w niemałym szoku jak spoglądam na moje podpórkowe cudo. Wierzcie mi w rzeczywistości jeszcze bardziej powala!
    Jeśli chcecie zamówić u hermenegildy podobne dzieło to piszcie zamówienia już teraz, bo coś czuję, że będzie tego tyle, że nie wyrobi się dziewczyna do Gwiazdki ;) :))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Coś pięknego, jestem pod ogromnym wrażeniem, te szczegóły, szczególiki wykończeń, jej brak mi słów. CUDO!

    OdpowiedzUsuń
  8. Dokładnie- dech zapiera i uwierzyć nie można. jakby to krasnoludki robiły, takie małe, dokładne, idealne. No cudo normalnie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Matko jakie detale! Jakie zdolności i ile cierpliwości! Niesamowite...

    OdpowiedzUsuń
  10. omomom jakie cudo *.* i te motylki w gablotkach, książki na półkach.... jak takie malutkie się robi? :o

    OdpowiedzUsuń
  11. szczęka mi opadła po prostu!!!!to jest niesamowite!!!!

    OdpowiedzUsuń

Polub mnie