piątek, 3 października 2014

Uśmiechnij się :)

Wiecie, że mamy dzisiaj Międzynarodowy Dzień Uśmiechu ?
Wcale nie planowałam nic dzisiaj do Was pisać, ale akurat mam w zanadrzu świeże przemyślenie co do uśmiechów, a w szczególności tych obcych, ulicznych, tak zwanych Grzecznościowych.

 

Zakładam, że czytają mnie ludzie dorośli, którzy w życiu mniej czy więcej przeżyli i wiedzą podstawową rzecz, że każdy (MY SAMI również) posiadamy wady, które należy (przynajmniej niektóre) zlikwidować. I teraz pytanko do tych nieuśmiechających się. Czy uważacie, że taka kamienna twarz to zaleta??? Jeśli tak to dlaczego? Jestem bardzo ciekawa odpowiedzi, bo zupełnie nie mogę tego zrozumieć! Zdaje sobie sprawę, że trudno jest zmienić swoje poważne wady, że wymaga to silnej woli i walki z całym sobą, ale uśmiech ????!!!!
Ludzie, co w tym trudnego ???


Jedynym wytłumaczeniem "kamiennej twarzy" jest dla mnie przyzwyczajenie mające swoje źródło jeszcze w dzieciństwie. Ludzi "nieuśmiechających się" rodzice musieli w ten sposób wychowywać.
Budowanie pozytywnych nawyków, jak mówienie "dziękuje", "proszę", "przepraszam" jest dla większości czymś oczywistym, więc dlaczego nie sympatyczny Uśmiech Grzecznościowy ? 


Nasza Ulka ma tendencje do nieokazywania emocji, a Uśmiech Grzecznościowy muszę u niej wymuszać. Wchodzi Sprężynka do sklepu więc przypominam : "Powiedz Dzień dobry i uśmiechnij się. Nie bądź gburem!". "Pani zaczepia Cię na ulicy- uśmiechnij się". Teraz zapewne wszyscy na mnie naskoczą, że ma dziewczyna czas,  że przecież jest jeszcze malutka. A właśnie, że nie! Jak to głosi stare powiedzenie "Czym skorupka nasiąknie za młodu...". Przecież nauka uśmiechu nie jest wymagająca, czy stresująca, a ten miły gest może w przyszłości otworzyć naszemu dziecku wiele drzwi.
A więc moi drodzy uczmy swoje pociechy "cieszyć bułę" Grzecznościową,  i nie chodzi mi o tą spontaniczną, bo ją akurat maluchy mają opracowaną do perfekcji ;)

A teraz nie pozostaje mi nic innego jak przesłać Wam swój ulubiony uśmiech. Zakurzony i czarno biały, ale jaki cenny ;)

Wasza NiezapominATKA

11 komentarzy:

  1. Ja się uśmiecham ;-) więc nie odpowiem na nurtujące Cię pytanie...mój Synek chociaż ma 8 lat, uśmiecha się i kłania nawet "obcym", których spotykamy więcej niż raz...ja też dziecka tego uczę...milej by było na świecie gdyby wszyscy się uśmiechali.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana Zeberko, żeby więcej takich rodzinek jak Twoja !
      śle uśmiechy dla Was :* :)

      Usuń
  2. Jeju, jakie cudowne pierwsze zdjęcie!! Masz je w ramce? ;) Jak nie, to powinnaś ;)
    Co do uśmiechu... Mój ogólny wyraz twarzy nie ma uśmiechu. Tzn. taki nad którym się nie zastanawiam, taki który jest bezmyślnie. ;) I jak czasem sobie pomyślę (idąc ulicą), by iść z uśmiechem to to wcale nie jest super uczucie w sensie fizycznym. ;) Jenyyy, jak to trudno wyjaśnić. :D Nie ejstem ponurakiem i uśmiecham się do ludzi, do pani w kasie, do sąsiada itd., ale nie chodzę non stop z przyklejonym uśmiechem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana alucho w takim razie musisz do swoich pysznych dań dodawać troszkę grzybków rozweselających ;)
      Non stop z uśmiechem nikt nie chodzi (chyba, ze właśnie ci po grzybkach ;)).

      Usuń
    2. Zdjęcia nie mam wywołanego, bo jest słabej jakości :( nie nadaje się do druku :(

      Usuń
    3. ;)))) Grzybki rozweselające - czemu nie ;))
      Szkoda, bo jest świetne. :))

      Usuń
  3. A dlaczego uważasz, że ktoś uważa, iż kamienna mina to zaleta? ;) Myślę, że wiele osób na pytanie, czemu się nie uśmiechają, odpowiedziałoby: bo nie mam powodu! Na szczęście do nich nie należę, więc uśmiecham się do Ciebie wirtualnie :) Wasze roześmiane buzie oczarowały mnie kompletnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Do mnie Sprężyna się uśmiechnęła, jak drzwi otwierały dziewczyny, więc nie jest tak źle ;) Ja się uśmiecham właściwie od niedawna. Jak mam mniej styczności z innymi gburami. Od kiedy mieszkamy tu gdzie mieszkamy jest zdecydowanie lepiej ;) A wcześniej to taki odruch obronny był (ten brak uśmiechu) na krzywe spojrzenia innych ludzi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uśmiech jest bardzo ważny w życiu. Sama często się uśmiecham i przerażają mnie te kamienne twarze, które na widok wesołej osóbki z bananem na twarzy ani drgną. W tedy czasem myślę, że to ze mną jest coś nie tak, a to oni mają problem. Zgadzam się z Tobą w 100%.
    T. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kamienną twarz mają :
    a) ludzie, którzy wywyższają, uważają się za lepszych, mądrzejszych, piękniejszych, bogatszych i tak dalej... i nie obdarzają uśmiechem tych którzy na to nie zasługują (czyli 99% ludzi wokoło). Na uśmiech silą się tylko w przypadku chęci przypodobania się komuś. Uśmiech ten znika natychmiast jak cel swój osiągną, a obiekt zainteresowania odwróci się i już nie patrzy. Mam taka w pracy - zołza nieziemska...
    b) jak ktoś boi się zmarszczek mimicznych - patrz Victoria Beckham.
    Śliczne z Was dziewczyny!

    OdpowiedzUsuń

Polub mnie