Spersonalizowany Breloczek laleczka- prezent na Wieczór Panieński

Dzisiaj przedstawiam Wam moją pierwszą lalkę- breloczek, która w przyszłym miesiącu skończy rok! Tak, tak, tyle czekałam, żeby ją Wam przedstawić. Jest dla mnie wyjątkowo ważna, bo nie dość, że pionierska,
to jeszcze szyta dla przyszłej Panny Młodej (obecnie, rzecz jasna już małżonki;)).

Laleczka miała odzwierciedlać narzeczoną, nie tylko wizualnie, ale również symbolicznie, a to znaczy, że... Bluzka z nadrukiem przedstawia ptaka, którego nazwy zdradzić nie mogę, bo to odszyfrowałoby nowe nazwisko Panny Młodej ;)

W torebce gości natomiast mini mini zeszycik, który opatrzony jest wizerunkiem ściśle związanym z ksywką Panny Młodej (oczywiście narysowana rybka- ups, za dużo zdradziłam? ;)- jest w sukni ślubnej)

Breloczek tego breloczka (tak, tak, mój breloczek ma swój breloczek ;)) to również atrybut nawiązujący do pseudonimu naszej bohaterki. Dodatkowo dołożyłam również pierwszą literę jej imienia. 

Oprócz tego breloczek laleczka miał mieć:
niedbale związane długie włosy, duuuużą przepastną torbę, jeansy, bransoletki, balerinki, koszulkę ze śmiesznym nadrukiem i obowiązkowo sportową marynarkę.
I co ? Zgadza się?
A może ktoś zna powyższą damę ? ;)
Breloczek był prezentem na Wieczór Panieński i myślę, że to świetna okazja na taki spersonalizowany drobiazg.

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie. Ogromnie dziękuję za życzenia powrotu do zdrowia i muszę przyznać, że chyba obok diety przyczyniły się do tego, że czuje się już dużo lepiej!
Za chwilkę czeka mnie bardzo ważne spotkanie z kumpelkami z podstawówki i z naszym drugim pokoleniem ;) Nie widziałyśmy się ojojojojoj! Z 10 lat na pewno, więc szykuje się wspaniała babska imprezka :) Obiecuję jednak, że jak już się nagadamy za wszystkie czasy to wieczorem odpiszę na wszystkie Wasze komentarze i maile. Teraz idę piec ciacho!
Ściskam i udanego dnia życzę!
Wasza niezapomniana NiezapominATKA :)