Jak ja długo zbierałam się, żeby
napisać ten post ! Nie wiem co się ze mną stało, jakieś umysłowe dno
mnie dopadło. Chociaż w nowym roku już jedną książkę zdołałam pochłonąć i
w trakcie drugiej jestem, więc jakby z zewnątrz na mnie spojrzeć to
całkiem dobrze wygląda mój intelektualny start w 2015 rok. Niestety
tylko odtwórczo, sama literacko nic przyzwoitego wymyślić nie zdołałam
:( Natomiast jeśli chodzi o fizykal to wystawiłabym sobie 5+, niekiedy
nawet 6 (a za umycie wszystkich okien w 3 Króli, przy minus 4, wyryłam w
Indeksie Perfekcyjnej Pani D. siódemeczkę ;)). Ganiam po domu jak
szalona z tymi szmatami, wiadrami, szczotami, mopami i szpachelkami do
mycia okien, a nawet z gipsem i drabiną. Nie wiem co by Wróżbita Maciej z
tego wyczytał, ale mam nadzieję, że nie skończę 2015 roku wręczając
wszystkim naszym gościom muzealnych bamboszy!
Myślę,
ze ten marazm umysłowy częściowo spowodowany jest pogodą (jak nie ma na
kogo zwalić to zawsze dostanie się Matce Naturze ;)). Nasza wioseczka w
ciągu jednej doby potrafi zmienić pięć razy swoja szatę wyjściową. Rano
pokrywa się szronem, potem wszystko topnieje, następnie atakuje nas
śnieżyca, które po paru godzinach znika, na końcu zapada mroźna noc.
Zawsze byłam meteopatką (chociaż chyba wersja żeńska nie istnieje ;))
więc takie pogodowe szaleństwo mnie kompletnie przytłacza. Żeby nie było, że nie zrobiłam podsumowania 2014 roku to wklejam poniższy kolaż. Tym razem będzie ogrodniczo i bardzo sielankowo, ale taki właśnie był miniony rok :)
Życzenia już troszkę po terminie, ale serdeczności nigdy za wiele.
Niech 2015 rok będzie dla Was pozytywną niespodzianką.
Niech zakręci w Waszym życiu kolorowe supełki skrywające twórcze i inspirujące pomysły.
Niech
podłechce drzemiącego w Was odkrywcę i zagoni do przecierania nowych
szlaków (bez brzydkich myśli i na legalu proszę! ;))
Dziękuje, że jesteście tutaj ze mną :)
ATKA NiezapominATKA
Szczęśliwego Nowego Roku i niech marazm idzie sobie precz!
OdpowiedzUsuńOby marazm szybko zniknął, bo mam Wam tyle do przekazania i pokazania :)
UsuńPozdrawiam Aniu
Tobie też wszystkiego najlepszego w Nwoym Roku, niech Ci się darzy! :))
OdpowiedzUsuńŚciskam Ewa
Dziękuje Ewko ! Dla Ciebie również samych wspaniałości i niech ten czas w końcu zwolni.... ;)
UsuńBuziaki !
Wszystkiego dobrego, Atko! :*
OdpowiedzUsuńAlu dla Ciebie i Heli również Wszystkiego naj naj na 2015 rok :*
UsuńDobrze ,że w ogóle się zebrałaś z tym pisaniem. Wiem jak to jest. Ja mam wrażenie ,że wszystko co chciałabym napisać , już inni napisali :-) . Zima pięknie ubrała Twoje otoczenie. Nie szalej z tymi porządkami.Kto to myje okna na Trzech Króli? Miej litość. Dobrego roku.
OdpowiedzUsuń:) Jakbyś siedziała w mojej głowie ;) Zaczynam się obawiać, że porządkowe szaleństwo to moje nowe hobby ;) Rzeczywiście jak robi się biało to rzucam wszelkie sprzęty sprzątające i podziwiam, niestety za szybko wszystko topnieje :( Mam nadzieję, że jeszcze przyjdzie do nas zima z prawdziwego zdarzenia. Widziałam u Ciebie, że sanki już przyszykowane do śniegowych zjazdów ;)
UsuńŚciskam Ciebie i Twój przepiękny azyl ! Jak tam u Ciebie nastrojowo !!!!
Wszystkiego najlepszego :) prześliczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńMiło mi, że do mnie przyfrunęłaś pszczółko, bo dzięki temu ja mogłam zajrzeć do Ciebie :)
UsuńPozdrawiam serdecznie
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku, zdrowka dla dziewczynek :) Fajnie piszesz, takze pisz czesciej...prosze:) Pozdrawiam z mroznego, chociaz bardzo slonecznego New Jersey:)
OdpowiedzUsuńCzytając Twój post, odetchnęłam z ulgą...Myślałam, że tylko ja tak mam...Wszyscy nakręceni poświąteczną atmosferą, a ja czuję się jak balonik z którego zeszło powietrze.Może dlatego, że nie lubię zimy.Czekam wiosny...Życzę rychłego przebudzenia.Brakowało Twojej obecności. Baśka
OdpowiedzUsuńEhh... jak ja Cię doskonale rozumiem...
OdpowiedzUsuńtakie pogodowe nastroje i mnie dopadają...
tyle, że ja nawet z zewnątrz udawać nie mogę - mój mózg nie przyswaja nawet moich ulubionych książek... Najchętniej bym spała, spała, spała...
Życzę Ci aby 2015 był dla Ciebie radosny, optymistyczny, pełen energii i nowych wyzwań...
Bogaty we wzruszenia i uniesienia...
ale przede wszystkim zdrowy, rodzinny i pełen miłości
Pięknie tam u was:))Jesteście szczęśliwi!!!Buziaki ślę:)
OdpowiedzUsuńAlez bakowy swiat Cie otacza. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńI tobie również niech się spełnia ;)
OdpowiedzUsuńTwoja Zimowa Kraina wygląda pięknie, niemal jak latem :) Oby Twoje Skrzaty szybko wróciły do zdrowia, by mogły cieszyć się zimą i śniegiem. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i życzę dobrego Nowego Roku :)
OdpowiedzUsuńŁo matko kobito - znowu będzie u Ciebie tak wysprzątane, że w kompleksy wpadnę jak na herbatę przyjadę! I do tego tak miło i przytulnie u Ciebie, że wychodzić się nie chce :)
OdpowiedzUsuńA właśnie jeszcze noworocznej herbatki nie wypiłyśmy! Co za przeoczenie ! Wpadaj, obiecuję, że nie posprzątam ;)
UsuńOdezwę się na dniach, to coś ustalimy z terminem ;)
Usuń